Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 12.05.2016

Uwaga na umowy o dzieło w agencjach pracy tymczasowej

Kiedy agencja pracy tymczasowej oferuje zatrudnienie w oparciu o umowę cywilnoprawną, np. o dzieło, należy zachować szczególną czujność, gdyż może to służyć obchodzeniu prawa pracy - mówi Monika Kolasińska, radca prawny w Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.
Wzrosła liczba nadużyć w zakresie stosowania umów o dziełoWzrosła liczba nadużyć w zakresie stosowania umów o dziełoGlow Images/East News

Zbliżający się okres wakacyjny sprzyja zapotrzebowaniu na krótkie i elastyczne zatrudnienie, oferowane przez agencje pracy tymczasowej. Według Kolasińskiej zatrudnienie tymczasowe może łączyć elastyczność i bezpieczeństwo, związane z prawami gwarantowanymi w ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych wobec osób zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Chodzi np. o prawo do urlopu wypoczynkowego czy zakaz dyskryminacji pracowników tymczasowych względem stałych pracowników pracodawcy użytkownika, przejawiającym się np. w zakazie nieuzasadnionego różnicowania wysokości przysługującego im wynagrodzenia.

Jednak - podkreśliła Kolasińska - w wypadku, kiedy agencja oferuje zatrudnienie w oparciu o umowę cywilnoprawną (zlecenie, o dzieło), należy zachować szczególną czujność.

- Choć w wielu sytuacjach taka forma zatrudnienia jest prawnie dopuszczalna, nieuczciwie działające agencje świadomie jej nadużywają, omijając w ten sposób wymóg zawarcia umowy o pracę. Dzieje się tak np. wtedy, gdy między pracodawcą użytkownikiem a zleceniobiorcą występuje podległość służbowa, a zleceniobiorcy przysługują uprawnienia właściwe dla stosunku pracowniczego, np. wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych - powiedziała ekspertka.

Brak zabezpieczenia wynikającego z Kodeksu pracy

Jak zaznaczyła, osoba zawierająca umowę cywilnoprawną z agencją pracy tymczasowej powinna pamiętać, że nie będzie zabezpieczona regulacjami wynikającymi z Kodeksu pracy, a więc np., że można będzie na nią nałożyć obowiązek zapłaty kary umownej czy dokonać z jej wynagrodzenia potrąceń w wysokości wyższej niż przewidziana w Kodeksie pracy.

- Dodatkowo, umowy cywilnoprawne mogą w różny sposób kształtować prawa i obowiązki pracownika tymczasowego, nie tyle odpowiadając faktycznemu rodzajowi pracy, ale potrzebie szukania oszczędności w zatrudnieniu. Jeśli pracownik tymczasowy miałby wykonywać pracę polegającą na stałym wykonywaniu powtarzalnych czynności, niemających charakteru twórczego, które oceniane będą według kryterium jego starannego działania, a nie oceny rezultatu jego pracy, wówczas nie powinien się godzić na podpisanie umowy o dzieło – oceniła.

Wzrosła liczba nadużyć w zakresie stosowania umów o dzieło

Według Leszka Zielińskiego, prezesa zarządu Jobman Group Sp. z o.o. po zmianach związanych z oskładkowaniem umów zleceń, które weszły w życie od pierwszego stycznia 2016 r. można zauważyć, że wśród nieuczciwie działających agencji znacznie wzrosła liczba nadużyć w zakresie stosowania umów o dzieło, których koszty są znacznie niższe dla podmiotu zatrudniającego pracownika.

Z danych Polskiego Forum HR wynika, że na początku 2015 roku w Polsce działało ponad 5200 agencji pracy tymczasowej (APT), a ich liczba stale rośnie. Według Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia, w 2015 r. jedynie 55 proc. pracowników tymczasowych zostało zatrudnionych na umowę o pracę na czas określony, dlatego trzeba z rozwagą wybierać agencję, z którą chce się podpisać umowę.

Jak radzą eksperci, pierwszym krokiem do weryfikacji wiarygodności APT powinno być sprawdzenie, czy agencja została wpisana do Krajowego Rejestru Agencji Zatrudnienia oraz czy ma certyfikat Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Dokonując oceny rzetelności APT należy zweryfikować długość okresu, w jakim funkcjonuje ona na rynku oraz ilość proponowanych ofert pracy. Wiarygodne podmioty działające na polskim rynku powinny być zrzeszone w jednym z trzech branżowych stowarzyszeń: Stowarzyszeniu Agencji Zatrudnienia, Polskim Forum HR lub Ogólnopolskim Konwencie Agencji Pracy.

PAP, awi