Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 08.01.2018

Kobiety w Polsce zarabiają średnio o 700 zł mniej niż mężczyźni

Kobiety w Polsce zarabiają średnio od 7 do 18,5 proc. mniej niż mężczyźni, co oznacza średnio o ok. 700 zł niższe wynagrodzenie - podało w poniedziałkowym komunikacie ministerstwo pracy. Jest do pobrania aplikacja, która może pomóc pracodawcom znieść dyskryminację płacową.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zachęca pracodawców do korzystania z darmowego programu, który może im pomóc w kształtowaniu polityki płacowej wolnej od dyskryminacji. - Aby ułatwić zainteresowanym pracodawcom zweryfikowanie, czy za taką samą pracę wynagradzają w równy sposób, MRPiPS przygotowało aplikację komputerową "Równość płac", pozwalającą w łatwy sposób oszacować różnice w wynagrodzeniach pracowników, z uwzględnieniem ich płci, wieku, wykształcenia oraz innych wybranych cech - czytamy w komunikacie. Aplikację można pobrać ze strony internetowej resortu.

Według komunikatu MRPiPS kobiety w Polsce - w zależności od przyjętej metody doboru danych i obliczeń - zarabiają średnio od 7 do 18,5 proc. mniej niż mężczyźni. Mimo to, według danych Eurostatu (2014), w Polsce wartość tzw. luki płacowej jest na stosunkowo niskim poziomie. Różnica w zarobkach kobiet i mężczyzn (chodzi o różnicę stawki godzinowej brutto w całej gospodarce) wynosi bowiem 7,7 proc. Średnia unijna to 16,7 proc.

Im wyższe stanowisko, tym różnice są większe

Jak podano w komunikacie, im wyższe stanowisko, tym różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn są większe. Przykładowo na stanowiskach menadżerskich różnica ta wynosi 27,7 proc. i jest większa od średniej unijnej o 4,3 punkty procentowe.

Zdaniem ekspertów niska wartość luki płacowej nie jest jednak wynikiem dbałości pracodawców, a tego, że przy niskich wynagrodzeniach, jakie w dominują w Polsce, mniejsze jest pole manewru. Wyższa wartość luki w krajach Europy Zachodniej wiąże się także z tym, że kobiety pracują tam często w niepełnym wymiarze czasu pracy, na co w Polsce w większości nie mogą sobie pozwolić.

"Luka płacowa jest zjawiskiem złożonym, bo wynika z współwystępowania wielu czynników wpływających na sytuację kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Są wśród nich różnice obiektywne, takie jak odmienne wykształcenie, doświadczenie zawodowe, czy wykonywany zawód. Są również czynniki, na które pracownicy mają mniejszy wpływ - takie jak segregacja na rynku pracy czy długość stażu pracy wynikająca z wykonywanych ról społecznych" - czytamy w komunikacie.

Niska samoocena

Zdaniem MRPiPS na niższe wynagrodzenie kobiet wpływ ma także ich niska samoocena. W grupie bezrobotnych absolwentów do 30. roku życia oraz wśród pozostałych bezrobotnych oczekiwania finansowe kobiet w stosunku do oczekiwań mężczyzn są niższe odpowiednio o 303 oraz o 366 zł. Polki źle oceniają także swoje możliwości znalezienia pracy.

Jak zaznaczono, MRPiPS w wielu podmiotach na bieżąco monitoruje "średnie wynagrodzenia w odniesieniu do poszczególnych grup pracowników".

"Punktem odniesienia jest zazwyczaj średnia dla całego podmiotu lub konkretnego działu. Nie negując takiego podejścia, MRPiPS proponuje oszacowanie tzw. skorygowanej luki płacowej, w ramach której porównuje się płace pracowników z uwzględnieniem takich cech jak: płeć, wiek, wykształcenie, zajmowane stanowisko, wymiar czasu pracy oraz staż pracy" - napisano w komunikacie.

Problem dostrzegają same kobiety

Nierówności płacowe dostrzegają też same kobiety, mówiła w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Paulina Łukaszuk z firmy Hays Poland.

- Przeprowadziliśmy badanie na pracownikach zatrudnionych w organizacjach w Polsce z którego wynika, że tylko 42 proc. kobiet i aż 76 proc. mężczyzn uważa, że pracownicy o podobnych kwalifikacjach są tak samo wynagradzani, niezależnie od płci – wyjaśniła rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

To nie tylko wina pracodawców

Niższe zarobki kobiet to wynik nie tylko dyskryminacji przez pracodawców.

- Kobiety niżej mierzą, zajmują niższe stanowiska niż mężczyźni. To również wynika z naszych badań. Godzą rolę pracownika i rodzica. I w ich przypadku wyższe wynagrodzenie, awanse wynikają z zauważonego przez przełożonych zaangażowania w pracę. Natomiast mężczyźni częściej aspirują do zajmowania wyższych stanowisk od razu, chętniej aplikują na wyższe stanowiska – wyjaśniała ekspertka.

Mają też wyższe oczekiwania płacowe.

IAR/NRG, awi