Według wstępnych ustaleń, podstawową kwestią przy decyzji o zgodzie na pobyt w kraju ma być odpowiedź na pytanie, czy umiejętności imigranta przydadzą się krajowi.
Pytanie: „skąd jesteś” traci znaczenie
Pytanie: "Skąd jesteś" ma nie mieć znaczenia. Zasady mają być takie same dla Australijczyka, jak i dla Polaka czy Francuza.
Jednym z głównych tematów podczas kampanii referendalnej był temat imgigracji, a premier Theresa May konsekwentnie powtarza, że Brexit będzie oznaczać koniec wolnego przepływu siły roboczej związanego z członkostwem we Wspólnocie.
Jakieś preferencje dla obywateli UE mogą pozostać?
Są to na razie ogólne ramy. Ciągle nie jest wykluczone, że jakieś ułatwienia dla imigrantów z Polski, Rumunii czy Niemiec się pojawią. Negocjacje z Unią bowiem trwają, a informatorzy BBC i dziennika "Financial Times" nie wykluczają, że pewne - ograniczone - preferencje dla obywateli unijnych jednak się pojawią.
W zamian Londyn miałby uzyskać szerszy dostęp do europejskiego rynku. O ile rokowania na linii Bruksela-Londyn się nie załamią, nowy system, którego zarysy są już znane, wejdzie w życie po zakończeniu okresu przejściowego, czyli po 31 grudnia 2020 roku.
PAP, jk