Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Dydliński 09.01.2019

Wraca sprawa delegowania pracowników. W PE nowy, zły dla polskich firm projekt

Niekorzystne dla polskich firm przewozowych propozycje dot. transportu międzynarodowego w Parlamencie Europejskim. Korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka ustaliła, że pojawił się projekt zaostrzający przepisy dotyczące delegowania pracowników w transporcie międzynarodowym. Jutro zajmą się nim europosłowie z komisji transportu. I choć to nie zakończy prac nad przepisami, to będzie ważnym etapem. Dla Polski to sprawa istotna, bo ma ona jedną z największych flot transportowych w UE.
Posłuchaj
  • W PE niekorzystne dla Polski propozycje dot. transportu międzynarodowego - relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także

Dziś na ten temat rozmawia w Brukseli minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Długie prace, kiepskie perspektywy

Projekt przepisów dotyczących delegowania w transporcie międzynarodowym przygotowała europosłanka z Finlandii Merja Kyllonen z grupy komunistów. I choć podczas wielomiesięcznych prac ze zrozumieniem podchodziła do argumentów Polski i krajów Europy Środkowo-Wschodniej, to na ostatnim etapie zaproponowała przepisy, które są niemal takie same jak te przyjęte w grudniu przez większość unijnych krajów, przy sprzeciwie dziewięciu, w tym Polski. Te ustalenia skrytykowali wtedy polscy przewoźnicy, którzy mówili, że jeśli przepisy wejdą w życie, to wzrost kosztów i biurokratycznych wymogów doprowadzi wiele firm do bankructwa. Tylko transport bilateralny został wyłączony z przepisów o delegowaniu pracowników, przewidujących ustaloną płacę minimalną plus wszystkie dodatki w kraju, w którym realizowane są przewozy. Przepisami mają być natomiast objęte pozostałe usługi transportowe, wykonywane poza państwem, które jest siedzibą firmy.

Sprawa do dyskusji

W stanowisku Parlamentu Europejskiego są także przepisy zaostrzające zasady kabotażu oraz czasu jazdy i odpoczynku. Do tego stanowiska zostały zaproponowane poprawki łagodzące, ale też jeszcze bardziej zaostrzające zapisy i - jak mówią urzędnicy w Europarlamencie - z powodu podziałów w komisji trudno przewidzieć, jakimi ustaleniami zakończy się jutrzejsze głosowanie. Po uzgodnieniu stanowiska przez komisję trafi ono na sesję plenarną całego Parlamentu Europejskiego i wtedy europosłowie ustalą stanowisko do negocjacji z państwami członkowskimi. Od wyniku tych rokowań będzie zależał ostateczny kształt przepisów dotyczący delegowania pracowników w transporcie międzynarodowym.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, IAR, md