Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 14.01.2020

Rząd przyjął ustawę ws. konkurencji na kolei. Zobacz, co się zmieni

Rząd przyjął projekt ustawy, która otworzy polski rynek pasażerskich przewozów koleją dla przewoźników z Unii Europejskiej. Dzięki temu kolej w Polsce stanie się bardziej konkurencyjna. Przygotowany w resorcie infrastruktury projekt nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym oraz niektórych innych ustaw, dostosowuje przepisy krajowe do prawa unijnego.
Posłuchaj
  • Rząd przyjął przepisy zwiększające konkurencyjność na kolei. Relacja Aleksandra Pszoniaka (IAR)

Większość ekspertów podkreśla, że uwolnienie konkurencji w przewozach pasażerskich może doprowadzić do zmniejszenia kosztów działania kolei. Dalszą korzyścią może być większa konkurencyjność kolei wobec innych środków transportu. W Polsce pełne wprowadzenie w życie zapisów IV Pakietu Kolejowego UE jest jednak kwestią dalekiej przyszłości.

 

- W zakresie transportu towarowego liberalizacja jest już właściwie pełna. Jeśli chodzi o przewozy pasażerskie, liberalizacja oznacza raczej tworzenie własnych spółek samorządowych, niż wjeżdżanie obcych operatorów na naszą sieć. To oligopolistyczny, niedoskonały model konkurencji, jednak inny byłby w tym obszarze trudny do wprowadzenia – mówił podczas ubiegłorocznego Kongresu Kolejowego prof. Juliusz Engelhardt z Uniwersytetu Szczecińskiego, w latach 2008-2010 podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

W jego ocenie IV Pakiet Kolejowy może przynieść zmianę tej sytuacji, jednak długie okresy przejściowe (do 2030 r.) mocno odsuną ten proces w czasie.

– W 2030 r. teoretycznie samorządy będą musiały ogłosić otwarte przetargi międzynarodowe, ale w praktyce tego nie zrobią, bo musiałyby wycofać się z inwestycji we własne spółki – zauważył.

Czesi walczą o nasz rynek

Faktyczna konkurencja pojawia się już na polskich torach. Na razie w przewozach międzynarodowych. To czeska firma Leo Express, która dostała niedawno zgodę na cztery pary pociągów dziennie z Terespola do Pragi. Składy zatrzymają się m.in. w Warszawie, Katowicach, Tychach, Sosnowcu i Siedlcach. A Czesi coraz odważniej walczą o nasz rynek. Przewoźnik złożył już wniosek o uruchomienie połączenia Kraków-Warszawa. A to jedna z najczęściej wybieranych tras w kraju. Dodatkowo firma otrzymała zgodę na kursowanie na trasie z Krakowa do Medyki. Obecnie pociągi Leo kursują m.in. z Wrocławia i Krakowa do Pragi. Czeski przewoźnik otrzymał zgodę na 5 lat.

 

 

– W Czechach od czasu przemian ustrojowych do 2010 r. długofalowo spadała zarówno jakość przewozów kolejowych, jak i liczba podróżujących. Odwrócenie trendu nastąpiło w roku 2011, kiedy na rynek wszedł pierwszy konkurent narodowego przewoźnika – RegioJet. Rok później, gdy działalność rozpoczął także Leo Express, wzrost liczby pasażerokilometrów przyspieszył. Łącznie od tego czasu wskaźnik ten zwiększył się o 41 proc. – mówił na łamach portalu rynek-kolejowy.pl specjalista ds. rozwoju i transportu kolejowego Leo Express Polska Jakub Wosik.

Niemcy na razie lokalnie

Do konkurowania z PKP Intercity na trasach dalekobieżnych przymierza się także Arriva, którą w 2010 r. przejęła niemiecka kolej Deutsche Bahn. Teraz firma obsługuje niezelektryfikowane trasy w województwie kujawsko-pomorskim. W roku 2018 Urząd Transportu Kolejowego przyznał jej zgodę na obsługę trasy z Trójmiasta do Warszawy. Zgodnie z wnioskiem spółka mogłaby rozpocząć kursy w grudniu 2018 r., ale dotąd nie wystartowały.

 

– Wciąż jesteśmy zainteresowani połączeniem. Na trasie Warszawa-Gdynia jest miejsce dla wielu przewoźników, ale na razie trudno powiedzieć, kiedy ruszymy – powiedziała portalowi forsal.pl Joanna Parzniewska, rzeczniczka polskiego oddziału Arrivy. Według nieoficjalnych informacji spółka szuka taboru, który spełniałby polskie wymagania.

Większe uprawnienia dla prezesa UTK

Projektowane obecnie przez polski rząd zmiany wzmocnią niezależność i bezstronność zarządcy infrastruktury kolejowej, na przykład PKP Polskie Linie Kolejowe. Zapewnią też przejrzystość przepływów finansowych i rozliczeń między zarządcami infrastruktury i przewoźnikami kolejowymi proponując m.in. zakaz wzajemnego udzielania pożyczek między zarządcą a przewoźnikiem kolejowym. Poprawią również efektywność i przejrzystość udostępniania infrastruktury dzięki m.in. wprowadzeniu możliwość prowadzenia negocjacji dotyczących opłat za dostęp do infrastruktury kolejowej.

 

 

Przyjęty projekt wzmocni uprawnienia prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, bo uzyska on możliwość żądania od zarządcy informacji o braku zdolności przepustowej infrastruktury kolejowej oraz nadzór nad negocjacjami związanymi z opłatą za dostęp do infrastruktury. Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 2 miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać z dniem następującym po dacie ogłoszenia.

 

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/rynek-kolejowy.pl/bezprawnik.pl/DoS/sw