Wicepremier pytany był w Radio Plus o bezpieczeństwo energetyczne Polski w kontekście problemów polskich kopalń wywołanych pandemią koronawirusa.
Podkreślił, że nawet jeśli wydobycie węgla przez pewien czas trzeba będzie wyraźnie ograniczyć, to nie ma niebezpieczeństwa, że elektrownie nie będą miały odpowiedniej ilości paliwa. Odniósł się także do spekulacji niektórych mediów, że nie jest przesądzona sprawa rekompensat za prąd w związku z podwyżkami cen energii.
Minister klimatu: dostawy prądu nie są zagrożone
Rekompensaty za wzrost cen prądu będą wypłacone
-Ja zdania tutaj absolutnie nie zmieniam, wbrew tym nieprawdziwym sugestiom (...). Absolutnie uważam, że te rekompensaty, tak jak zostało powiedziane, powinny być wypłacone. Szczególnie dzisiaj, kiedy wiele gospodarstw domowych i wielu Polaków stanie w obliczu ograniczenia swoich dochodów - oświadczył szef MAP.
-Nie mam żadnej informacji o tym, żeby ta kwestia rekompensat była w jakiś sposób kwestionowana albo żeby była jakakolwiek decyzja o tym, że one mają być Polakom niewypłacane - dodał wicepremier Sasin.
Z powodu pandemii spadło zużycie prądu. Znamy wstępne dane
Zgodnie z projektem, nad którym pracuje resort aktywów, odbiorcy końcowi energii elektrycznej w gospodarstwach domowych będą mogli liczyć na rekompensaty za wyższe w 2020 r. ceny energii.
Komu będą przysługiwać ?
W tym celu odbiorcy, będący stroną umowy na dostawę energii mają składać deklaracje, że nie przekroczyli w 2019 r. tzw. II progu podatkowego, czyli 85 528 zł. Odpowiednią rekompensatę mają wyliczyć sprzedawcy i dystrybutorzy energii i zwrócić w pierwszym rachunku w 2021 r. Pieniądze mają pochodzić z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, zasilonego częścią przychodów państwa ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2.
Pandemia nie ma wpływu na produkcję energii elektrycznej. PGE uspokaja
W ramach uzgodnień międzyresortowych projektu Ministerstwo Finansów oszacowało, że Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny jest częścią sektora finansów publicznych i dlatego jego wynik ma wpływ na wynik całego sektora, zatem ustawa spowoduje pogorszenie go o 2,4 mld zł w 2021 r., kiedy następować będzie wypłata.
PolskieRadio24/IAR/PAP/sw