Google i Facebook na szczycie G8?

W przeddzień szczytu G8 w Deauville we Francji, w Paryżu trwa dwudniowe spotkanie osobistości związanych ze światem Internetu. Doszło tam do starcia dwóch koncepcji dotyczących kontroli ogólnoświatowej sieci.

W Paryżu spotkali się politycy, osoby związane z biznesem w internecie, szefowie wielkich koncernów medialnych. Byli wśród nich miliarder i potentat mediowy Rupert Murdoch oraz twórcy największych serwisów w sieci - Google, Facebooka, Amazon.com czy e-bay. Spotkanie tych osób odbyło się z dwóch przyczyn. Po pierwsze, ich firmy reprezentują ogromny potencjał gospodarczy. Po drugie, niejasne są sposoby zarządzania i kontrolowania tego sektora.

Z niechęcią przyjęto słowa prezydenta Sarkozy’ego o konieczności wprowadzenia pewnych zasad i ograniczeń dotyczących tego, co się dzieje w elektronicznym świecie. Prezes Google ostrzegł rządy, przed próbami ograniczania i kontroli internetu. Uważa, że to może zniszczyć potencjał gospodarczy tkwiący w elektronicznym biznesie.

Wcześniej Nicolas Sarkozy uznał, że obok wielkich odkryć z epoki Kolumba i Magellana oraz Rewolucji Przemysłowej jesteśmy świadkami trzeciego wielkiego wydarzenia w dziejach ludzkości o globalnym zasięgu. Tematem wywołującym dużo emocji była kwestia zabezpieczenia i ochrony praw autorskich, o czym mowa ma być także na szczycie G8 w Deauville.

IAR/tk