Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 30.10.2012

Więcej zapłacimy za śmiecie, bo ich nie sortujemy

Polska jest znacznie opóźniona w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi, w stosunku do innych krajów Unii Europejskiej.
Zwiększa się segregacja śmieci.Zwiększa się segregacja śmieci.sxc.hu
Posłuchaj
  • Krzysztof Kawczyński, przewodniczący Komitetu Ochrony Środowiska w Krajowej Izbie Gospodarczej (IAR)
Czytaj także

Z danych Krajowej Izby Gospodarczej wynika, że nadal prawie 90 procent odpadów składowanych jest na składowiskach, które powinny być zamknięte.

Selektywna zbiórka zaś i recykling śmieci to zaledwie 6 -7 procent odpadów komunalnych. Do tego około 20 procent gospodarstw domowych nie ma umów na odbiór odpadów a znaczna cześć odpadów jest nielegalnie wyrzucana do lasów oraz spalana w domowych piecach.
Teraz ma się to zmienić. Nowe prawo przyjęte w lipcu ubiegłego roku przewiduje, że właścicielami odpadów stają się gminy i to one będą rozliczane i w razie czego karane. Nie obejdzie się bez wzrostu opłat dla mieszkańców gmin za odbiór odpadów - podkreśla Krzysztof Kawczyński - przewodniczący Komitetu Ochrony Środowiska w Krajowej Izbie Gospodarczej. Tłumaczy, że ma być wysoki standard, wysokie wymagania i te koszty będą co najmniej od 100 do 200 procent wyższe niż obecne. Budowa nowego systemu nie będzie ani łatwa ani szybka i potrwa co najmniej kilka lat, a koszty tej budowy obciążą każdego z nas. Wiele małych firm, które obecnie zajmują się wywozem śmieci będzie musiało zakończyć swoją działalność - podkreśla Krzysztof Kawczyński. Wyjaśnia, że w tej chwili w Polsce działa około 3 - 4 tysięcy firm prywatnych i samorządowych odbierających odpady.

Według wstępnych szacunków pozostanie tylko około 500 z nich. Gminy będą zlecać obsługę na ogół jednej firmie. Większe gminy mogą podzielić miasto ale dla małych firm zajmujących się odpadami miejsca nie będzie. Wśród zagrożeń związanych z przygotowaniem nowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi KIG wymienia między innymi brak wystarczającej infrastruktury dla zagospodarowania całego strumienia odpadów, trudności związane z edukowaniem społeczności lokalnych oraz opóźnienia przygotowań do wdrożenia nowego systemu na poziomie gmin. Zalety nowego systemu to według KIG fakt, że rozwój selektywnej zbiórki odpadów z ich dalszym zagospodarowaniem stworzy tysiące nowych miejsc pracy. Mieszkańcy będą też bardziej odpowiedzialnie postępowali z odpadami i ich emisja do środowiska zostanie ograniczona. Zostanie też wdrożony bardziej sprawiedliwy społecznie podział kosztów związanych z wytwarzanymi odpadami.