Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Beata Krowicka 17.07.2013

Andrzej Celiński: gospodarka nie rozwija się w Sejmie, a w przedsiębiorstwach

Andrzej Celiński z Partii Demokratycznej powiedział w radiowej Jedynce, że nie jest zaskoczony wielkością dziury budżetowej. Jego zdaniem założenia do budżetu były nierealne.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneWojciech Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Andrzej Celiński z Partii Demokratycznej: gospodarka nie rozwija się w Sejmie, a w przedsiębiorstwach (Popołudnie z Jedynką/Jedynka)
  • Politycy o zmianach w budżecie - relacja Kamili Terpiał-Szubartowicz (Popołudnie z Jedynką)
Czytaj także

Kiedy budżet był uchwalany, przestrzegano, że założenia do tego budżetu są niezwykle optymistyczne - komentował na antenie Jedynki Andrzej Celiński z Partii Demokratycznej. - Półtora roku przed wyborami nie było takiej potrzeby dla nierealnych założeń budżetowych - dodał.

Celiński odniósł się do informacji podanych przez Donalda Tuska po posiedzeniu rządu. Według najnowszych wyliczeń w kasie państwa zabraknie około 24 mld zł.

Przewodniczący Partii Demokratycznej znajduje wiele przyczyn, dla których w polskiej gospodarce nie dzieje się najlepiej. Wymienia między innymi przywileje emerytalne dla określonych grup zawodowych. Jego zdaniem system emerytalny dla służb i górników jest wzięty z innej epoki, a za te przywileje płacą pozostali Polacy.

- W polskiej polityce zabrakło pierwiastka odpowiedzialności. Bardzo łatwo się udało wcisnąć w błoto całą tradycję rządu Tadeusza Mazowieckiego, rządu Unii Demokratycznej. Tych wszystkich reform, które doprowadziły do tego, że przez dobrych 10-15 lat polska rozwijała się całkiem sensownie - uważa Celiński.

Podkreślił też, że gospodarka nie rozwija się na biurkami planistów ani w Sejmie, a w przedsiębiorstwach. - Uważam, że świat pracy musi się bronić. To nie może być tak że ideologia neoliberalna zakrzyczy wszystkich - mówił Celiński.

Zapytany o działania Piotra Dudy i "Solidarności", przewodniczący Partii Demokratycznej stwierdził, że Duda " przypiął się jak pijawka do jednej partii politycznej". Jego zdaniem przewodniczący "S" realizuje cele partii, a nie związku. Dodał jednak, że walka o interesy świata pracy jest mu bliska i powinny ją podejmować nie tylko związki zawodowe, ale też politycy.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

"Popołudnie z Jedynką" od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

bk