Leszek Balcerowicz ocenił w radiowej Jedynce plany OPZZ, jako propozycję "pod publiczkę". Podkreślał, że rozważając takie plany należy brać pod uwagę sferę prywatności i że to rozwiązanie nie jest powszechnie stosowane w krajach z których należałoby czerpać wzorce.
Jego zdaniem, wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby ograniczeniem wolności.
W swoim stanowisku, cytowanym w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej", OPZZ podkreśla, że "ujawnienie PIT, szczególnie przez osoby zajmujące ważne funkcje w życiu społecznym, ucięłoby spekulacje na temat poziomu dochodów elit biznesu, polityków czy dziennikarzy". Zdaniem związkowców, dzięki temu powszechna stałaby się wiedza, jaka jest relacja między poziomem wynagrodzeń związkowców i poziomem dochodów prezesów spółek, elit dziennikarskich czy środowisk politycznych.
abo