Z analiz Eurostatu wynika, że w ostatnim miesiącu ubiegłego roku stopa bezrobocia była o 0,4 punktu procentowego wyższa, niż w listopadzie i aż o 1,2 niż w tym samym okresie 2010 roku. Szczególnie drastyczny wzrost liczby osób bez pracy zaobserwowano wśród młodych. Obecnie już blisko co trzeci Portugalczyk poniżej 25 lat nie ma zatrudnienia. W ciągu 12 miesięcy odsetek ten wzrósł o prawie 4 punkty procentowe.
W grudniu Portugalia znacznie przekroczyła średnią dla Unii Europejskiej i eurolandu. Miała trzeci najwyższy wskaźnik bezrobocia w strefie euro, po Hiszpanii i Irlandii. Eurostat nie dysponuje jednak jeszcze danymi z Grecji, a tam z pewnością osób bez pracy jest więcej niż nad Atlantykiem.
Dla borykającej się z kryzysem i deficytem Lizbony galopujące bezrobocie to jeden z najpoważniejszych i budzących największe społeczne niezadowolenie problemów. Powiększająca się liczba obywateli bez zatrudnienia to efekt zarówno spowolnienia gospodarki, jak i ostrych cięć budżetowych, zmian w prawie pracy i rosnących obciążeń podatkowych.