02:36 PR1_AAC 2020_11_05-06-33-24.mp3 Nieautoryzowane transakcje płatnicze. Przybywa skarg do Rzecznika Finansowego (Tomasz Matusiak/PR1)
- W I półroczu 2020 r. trafiło do nas 416 skarg, to więcej niż w całym 2018 r. - mówi Paulina Krakowska z biura Rzecznika. Jak dodaje, niektóre z tych spraw kończą się z korzyścią dla klienta, choć zależy to też od procedur, stosowanych przez banki. Paulina Krakowska wskazuje, że według prognozy w tym roku do biura wpłynie ponad 800 tego typu wniosków.
Koronawirus uczy oszczędzania, szczególnie młodych. Mają mniej długów niż starsi
Wiele zależy od banku
Ekspertka podkreśla, że unijne i polskie przepisy określają termin zwrotu środków wynikających z nieautoryzowanej transakcji. Jak mówi, najwięcej problemów jest z zachowaniem tzw. terminu D+1 - chodzi o to, że pieniądze powinniśmy otrzymać z powrotem kolejnego dnia po zgłoszeniu nieautoryzowanej transakcji.
- Banki nieraz mają problem z zachowaniem tego terminu, ale wydaje się, że nasze działania do nich skierowane powoli przynoszą efekt - mówi Paulina Krakowska.
Jak się zabezpieczyć?
Jak mówi Piotr Konieczny z portalu niebezpiecznik.pl, aby zminimalizować ryzyko udanego ataku, najlepiej jest ustawić limity na przelewy wychodzące i operacje kartowe. Po drugie, warto też rozdzielić gotówkę na dwa osobne konta bankowe.
W pierwszym półroczu 2020 r. wnioski dotyczące nieautoryzowanych transakcji, jakie trafiły do biura Rzecznika Finansowego, stanowiły aż 80 proc. wszystkich wniosków związanych z naruszeniem ustawy o usługach płatniczych.
PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Tomasz Matusiak, md