Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 17.11.2020

Jak Polacy spłacają swoje finansowe zobowiązania?

Co czwarta osoba opóźnia spłatę rachunków czy kredytów o wartości do 2 tys. zł – wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK. Zdaniem ekspertów warto wykazać się dyscypliną finansową i spłacać zobowiązania, nim się nawarstwią do niebezpiecznych kwot. Szczególnie w trudnym czasie pandemii.

– Z danych na koniec września na temat zaległości konsumentów w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK wynika, że 204 tys. osób ma przeterminowane płatności nieprzekraczające 500 zł, na 214 tys. dłużników ciążą niezapłacone rachunki czy raty kredytów w kwocie od 501 do 1000 zł, a ponad 391 tys. ma zaległości między 1001 a 2000 zł – mówi prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak w przypadającym we wtorek Ogólnopolskim Dniu bez Długów.

długi pieniądze free1200.jpg
Rosną długi czynszowe. Przez pół roku pandemii przybyło ich 28 mln zł

Bagatelizujemy małe sumy

W sumie jedna czwarta konsumentów – 706 tys. osób – boryka się z zadłużeniem do 2 tys. zł. Kolejnych niemal 900 tys. osób ma zaległości od 2 do 10 tys. zł. Grzelczak podkreślił, że zwłaszcza w trudnych czasach pandemii – gdy towarzyszy nam niepewność co do przyszłych dochodów, albo już mamy do dyspozycji mniej pieniędzy – powinniśmy narzucić sobie dyscyplinę, by nie dopuścić do pogłębienia zaległości.

– Tym bardziej że jeśli dług przekracza ok. 15 tys. zł, to nawet w normalnych czasach stanowi dla dłużnika barierę psychologiczną. Dłużnik przestaje wierzyć, że jest w stanie sobie poradzić – wyjaśnił psycholog społeczny Roman Pomianowski, prezes Stowarzyszenia Program Wsparcia Zadłużonych.

Roman Pomianowski przyznaje, że postrzeganie ciążących zobowiązań finansowych jest indywidualne, ale co do zasady małe sumy, tj. do 1 tys. zł ludzie są skłonni bagatelizować.

– Kwoty do ok. 10 tys. zł, jako już poważne zobowiązanie dla osoby stabilnej finansowo, czyli posiadającej stałe dochody na przykład z umowy o pracę, traktowane są zadaniowo – dodaje psycholog.

Zwykle możliwe jest wynegocjowanie z wierzycielem ugody na przykład na ratalną obsługę takiego zadłużenia w wysokości, która pozwala na spłatę bez zagrożenia dla innych kosztów życia; gdy dług zaczyna osiągać poziom ok. 15 tys. zł, problem rozwiązać jest coraz trudniej. Sławomir Grzelczak informuje, że niesolidnych dłużników, którzy przekroczyli już ten pułap, jest ponad 826 tys. – 30 proc. z 2 mln 822 tysięcy zadłużonych, widocznych w Rejestrze Dłużnik BIG oraz bazie BIK.

Długi potrafią rosnąć "galopująco"

Eksperci przestrzegają, że długi potrafią rosnąć "galopująco". Zalecają test, dla osób, tracących kontrolę nad swoimi finansami, w ramach którego pytają m.in.: czy długi, które masz, negatywnie wpływają na twoje życie rodzinne?; powodują, że gorzej o sobie myślisz, masz poczucie winy?; kiedykolwiek składałeś nierealne obietnice swoim wierzycielom?; czy kiedykolwiek pożyczałeś pieniądze, nie zważając na koszty, jakie będziesz musiał zapłacić?

emerytura seniorzy podatek finanse 1200.jpg
Rośnie zadłużenie emerytów. Wierzycielami są najczęściej banki

– Sygnałem nadchodzącego zagrożenia jest pozytywna odpowiedź na przynajmniej cztery kwestie – przestrzega Roman Pomianowski.

Specjaliści radzą też, by chcąc żyć bez długów, starać się oszczędzać na ważniejsze inwestycje – pożyczka czy kredyt zawsze są droższym sposobem finansowania, a także planować wydatki – w pierwszej kolejności płacić stałe i najważniejsze rachunki: czynsz, energię, raty kredytów itd. Sposobem na oszczędności jest również zbieranie paragonów – uczy, jak rozróżniać niezbędne zakupy od tzw. zachcianek.

– Jeśli już jesteś w konflikcie z wierzycielami, bo nie płacisz na czas, na pewno nie unikaj z nimi kontaktu, odbieraj telefony, korespondencję, sam szukaj ugody, dzięki temu jesteś partnerem – podsumowuje szef BIG InfoMonitor.

 

PolskieRadio24.pl/PAP/DoS