Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Petar Petrovic 07.02.2014

Polacy atakują szczyt Nanga Parbat. Jeszcze nikomu nie udało się to zimą

Polska wyprawa stara się wejść na przedostatni niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik. Na szczyt będzie próbowała wyjść w poniedziałek lub wtorek.
Nanga ParbatNanga ParbatSvy123/Wikimedia Commons/CC

Po ponad miesiącu przygotowywania drogi na szczyt, m.in zakładania kolejnych obozów i rozkładania setek metrów lin poręczowych, czwórka polskich himalaistów ruszyła do zdobywania góry.
W czwartek bazę w Lattabo u podnóża góry opuścili Tomasz Mackiewicz i Paweł Dunaj. W piątek do pierwszego obozu ruszyli Jacek Teler i Michał Obrycki, podobnie jak Simone Moro i David Göttler, czyli członkowie drugiej włosko - austriackiej wyprawy.
Obie ekipy chcą jako pierwsze na świecie zdobyć znajdujący się w Pakistanie szczyt Nanga Parabat w zimowych warunkach. - To najbardziej wysunięty na zachód szczyt Himalajów. Strasznie tam wieje w zimie i to najbardziej utrudnia wspinaczkę - mówił przed wyprawą Tomasz Mackiewicz.
Na razie prognozy pogody są optymistyczne. Tak zwane okno pogodowe może potrwać nawet do czwartku. Polacy na szczyt będą próbowali wyjść w poniedziałek lub wtorek. Jedynym problemem może okazać się aklimatyzacja.
Polacy podczas zakładania kolejnych obozów osiągnęli wysokości 6,5 tysiąca metrów, a dwieście metrów wyżej wszedł zespół włosko - austriacki.
Polska wyprawa na niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik organizowana jest bez finansowania z Polskiego Związku Alpinizmu, a jedynie dzięki wsparciu sympatyków himalaizmu i z kieszeni uczestników. Na stronie nangadream.blogspot.com można znaleźć relacje na bieżąco, oraz link, za pomocą którego można wesprzeć wyprawę.
Nanga Parbat i K2 pozostają jedynymi niezdobytymi ośmiotysięcznikami zimą. Przez kilkadziesiąt lat na Nanga Parbat próbowało wyjść około 20 wypraw różnymi drogami. Najwyżej, bo na wysokość 7400 metrów dotarł Zbigniew Trzmiel w 1996roku. Wyczyn w ubiegłym roku powtórzył Tomasz Mackiewicz.
pp/IAR