migracja
migrator migrator
19.03.2010
Naukowcy: lekarstwa na astmę mają wpływ na wydolność organizmu!
Norwegia wspólnie z Danią będą bardziej intensywnie prowadzić badania nad wpływem lekarstw przeciw astmie, stosowanych przez sportowców, na zwiększenie wydolności organizmu.
Profesor Jimmi Elers zajmujący się w
szpitalu uniwersyteckim w Kopenhadze badaniami nad astmą u sportowców,
nie wyklucza, że lekarstwa przeciw tej chorobie mogą być używane jako
środki dopingujące w przypadku stosowania silnych dawek. Jego odczyt
podczas kongresu medycyny sportowej w Kopenhadze w lutym pod tytułem
"Astma medication and antidoping regulations" wywołał wielkie
zainteresowanie w okresie przedolimpijskim.
"Jeszcze tego nie
wiemy, lecz prowadzimy już od jakiegoś czasu intensywne badania. Chcemy
się dowiedzieć, czy stosowanie większych dawek tego typu lekarstw w
krótkim okresie czasu może zwiększyć, jak sądzimy, wydolność organizmu" -
powiedział Elers w wywiadzie dla norweskiego dziennika "Verdens Gang".
"Lekarstwa
przeciw astmie, jak wykazują wszystkie dotychczasowe badania, nie
podnoszą wydajności jeżeli są stosowane w zalecanych dawkach. Wielkim
pytaniem jednak jest, co się dzieje, kiedy dawki te zostają poważnie
zwiększone. Niestety, w przypadku niektórych preparatów niemożliwe jest
podczas dzisiejszych badań ustalić, jak duże dawki były stosowane. W
przypadku innych można" - dodał.
Elers prowadzi obecnie wspólne
badania z norweskim laboratorium antydopingowym Aker, przy szpitalu
uniwersyteckim w Oslo, nad opracowaniem nowych metod badań
antydopingowych, pozwalających wykryć wielkość dawek.
Jak na
razie istnieje ogólne pojęcie, że lekarstwa przeciw astmie oczyszczają
tylko drogi oddechowe i nie wpływają na wydolność organizmu. Po
rezultatach eksperymentów przeprowadzonych na szczurach duńscy badacze
zaczynają mieć jednak co do tego wątpliwości" - podkreślił Elers.
"W
efekcie podawania zwiększonych dawek szczurom, zaobserwowaliśmy nagły
wzrost siły mięśni i zdolność do szybszej regeneracji ich organizmów.
Podczas eksperymentów podawaliśmy im silne dawki lekarstw w formie
tabletek przez dwa-trzy tygodnie. W przypadku ludzi jednak niekoniecznie
musi być podobnie, więc czekają nas jeszcze długie badania" - uważa
Elers.
Wielu sportowców ma zaświadczenia lekarskie, że chorują na
astmę, co pozwala im zażywać substancje będące na liście środków
zabronionych. Wśród nich jest m.in. pięciokrotna medalistka igrzysk w
Vancouver w biegach narciarskich Norweżka Marit Bjoergen.
dp, PAP