Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 24.03.2013

Konflikt w F1 po GP Malezji. Vettel przeprosił Webbera

Sebastian Vettel przeprosił kolegę z teamu Australijczyka Marka Webbera za wyprzedzenie go pod koniec Grand Prix Malezji, dzięki czemu wygrał wyścig. Niemiec złamał w ten sposób zalecenia zespołu, by oszczędzać bolidy.
Sebastian VettelSebastian VettelPAP/EPA/RAYMOND HO/POOL

Po jednej z wizyt w pit stopie obaj kierowcy Red Bulla wyjechali niemal równo. Webber odparł początkowo atak Vettela i przedstawiciele teamu nakazali wtedy kierowcom przez radio nie ścigać się i oszczędzać silniki oraz opony.

Trzykrotny mistrz świata zignorował jednak to zalecenie i na 46. okrążeniu wyprzedził Australijczyka. Ten po wyścigu nie ukrywał zdenerwowania. W oczekiwaniu na dekorację rzucił tylko w kierunku Niemca "Multi-21, Seb. Multi-21". Zwrot ten oznacza w kodzie Red Bulla zaprzestanie rywalizacji.

- Jestem teraz czarną owcą. Wszystko, co mogę teraz zrobić, to przeprosić Marka. Świadomie go wyprzedziłem, ale to nie tak, że moim celem było zignorowanie strategii teamu. Po prostu popełniłem błąd - powiedział Vettel, który po dwóch wyścigach prowadzi w klasyfikacji generalnej GP.

Następny wyścig, o Grand Prix Chin na torze w Szanghaju, odbędzie się 14 kwietnia. Webber, który w przeszłości oskarżył swój team o faworyzowanie Niemca, zamierza teraz wrócić do ojczyzny, by surfować.

- To dla mnie najlepsze lekarstwo w tej sytuacji. Zobaczymy, czy to okaże się wystarczające, bowiem po wspomnianym wydarzeniu wiele myśli zaczęło mi krążyć po głowie - powiedział 36-letni kierowca.

mr