Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Piotr Grabka 08.06.2013

Roland Garros: Szarapowa zdetronizowana przez Williams

Amerykanka Serena Williams pokonała broniącą tytułu Rosjankę Marię Szarapową 6:4, 6:4 w finale wielkoszlemowego turnieju tenisowego Roland Garros w Paryżu. Mecz trwał godzinę i 46 minut.
Serena Williams w finałowym meczu z Marią SzarapowąSerena Williams w finałowym meczu z Marią SzarapowąPAP/EPA/YOAN VALAT
Posłuchaj
  • Serena Williams triumfuje we French Open. Relacja Michała Gąsiorowskiego (Naczelna Redakcja Sportowa/Trzecia Strona Medalu)
Czytaj także

To drugi triumf 31-letniej Williams w stolicy Francji, gdzie była najlepsza także w 2002 roku. W turniejach Wielkiego Szlema zdobyła w sumie 16 tytułów, a tylko czterokrotnie ponosiła porażki w decydujących spotkaniach. Na liście wszech czasów jest jednak dopiero szósta, a liderką jest wciąż Australijka Margaret Smith-Court z 24 tytułami.
Przedłużyła też do 31 serię meczów bez przegranej (23 na "ziemi"), którą rozpoczęła w marcu w Miami. Jej tegoroczny bilans to 42 zwycięstwa i tylko dwie porażki. W kwietniu wygrała też na zielonej odmianie kortów ziemnych w Charleston, a w maju również na "cegle" w Madrycie i Rzymie.
Być może swoją dobrą passę będzie kontynuować na trawie, bowiem za dwa tygodnie rozpocznie się kolejny turniej Wielkiego Szlema - Wimbledon, tym razem na trawie. W Londynie może triumfować po raz szósty w karierze, a drugi z rzędu (przed rokiem w finale pokonała Agnieszkę Radwańską w trzech setach).
W sobotę odnotowała 52. zwycięstwo turniejowe w karierze, a szóste w tym sezonie, bowiem w styczniu sięgnęła też po tytuł w Brisbane.
Natomiast Szarapowej nie udało się poprawić fatalnego bilansu pojedynków z Williams, który wynosi już teraz 2-14. W sobotę poniosła 13. z rzędu porażkę w tej rywalizacji.
Początek sobotniego meczu był trochę zaskakujący, bo już w pierwszym gemie serwisowym Rosjanka wybroniła się ze stanu 0-40, a chwilę później przełamała podanie rywalki na 2:0. W kolejnym prowadziła 40-15, ale nie zdołała odskoczyć na 3:0.
W zamian w ciągu kilkunastu następnych minut straciła cztery kolejne gemy, by z mozołem odrobić straty.
Przy 4:4 ponownie pozwoliła się przełamać, a chwilę później Williams wykorzystała drugiego z trzech setboli, po 51 minutach wyrównanej walki.
Mimo to Szarapowa się nie poddawała i cały czas starała się utrzymać ostre tempo długich wymian z głębi kortu narzucone przez rywalkę, która na otwarcie drugiej partii odskoczyła na 3:1. Potem już tylko utrzymywała przewagę jednego "breaka". Przy pierwszym meczbolu zakończyła spotkanie po godzinie i 46 minutach - efektownie, bo dziesiątym tego dnia asem.
Triumf na paryskich kontach przyniósł Williams premię w wysokości 1,5 miliona euro oraz 2000 punktów do rankingu WTA Tour, co pozwoli jej umocnić się na prowadzeniu. Przed rokiem odpadła w Paryżu w pierwszej rundzie, ponosząc nieoczekiwaną porażkę z zawodniczką gospodarzy Virginie Razzano, wówczas sklasyfikowaną poza czołowa setką.
Natomiast Szarapowa straci 600 punktów, bowiem nie obroniła tytułu sprzed roku. Oznacza to spadek na trzecie miejsce w klasyfikacji, za Białorusinkę Wiktorię Azarenkę, która pokonała dwa dni temu w półfinale. Czwarta na świecie, bez zmian, będzie w poniedziałek Agnieszka Radwańska.
Williams jest najstarszą triumfatorką Roland Garros od 1958 roku. Ma 31 lat i 247 dni. W Open Erze tenisa jest najstarszą zwyciężczynią w Wielkim Szlemie od 1990 roku, kiedy 33-letnia (i 263 dni) Martina Navratilova wygrała Wimbledon.
To drugi triumf Williams w Paryżu (poprzednio wygrała tu w 2002 roku) i jej szesnasty tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej.

Serena Williams (USA, 1) - Maria Szarapowa (Rosja, 2) 6:4, 6:4

pg, PAP