Proponując konsolidację, resort rolnictwa mówi o rozproszeniu uprawnień nadzorczych, jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności. W Unii Europejskiej dominuje konsolidacja w tym zakresie. Dlatego minister rolnictwa miałby nadzorować działalność jednej, państwowej inspekcji i bezpieczeństwa żywności. Według ministra centralna inspekcja ma sprawować nadzór nad jakością roślin i żywności, co ma ułatwić kontrole, ujednolicić procedury i ułatwić rejestrację produktów.
Zdaniem Justyny Łukasik nie ma sensu zmieniać tego, co działa bez zarzutu. - Rzeczywiście, w Europie jest centralizacja i wszystko jest skonsolidowane, ale w polskiej rzeczywistości obecny system do tej pory się sprawdzał. Gdy wchodziliśmy do UE, musieliśmy dostosować przepisy – podporządkowaliśmy się systemowi unijnemu 13 lat temu. Bezpieczeństwem żywności zajmuje się w całości Inspekcja Sanitarna, która jest wspomagana przez inne inspekcje. Obecny system naprawdę się sprawdza – mówiła specjalistka.
Według rozmówczyni Polskiego Radia 24, gdy mówimy o bezpieczeństwie żywności, to mówimy o bezpieczeństwie żywienia. – Zapominamy o bezpieczeństwie człowieka – najważniejsza jest osoba siedząca przy stole, czyli konsument. Nadzór żywności nie kończy się przy samym stole, ale musi obserwować skutki zdrowotne, które są związane ze spożywaną żywnością. Nadzór nad bezpieczeństwem żywienia, by konsument pozostał zdrowy po spożyciu produktu, powinien mieć minister zdrowia, a nie rolnictwa – mówiła Łukasik.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Anna Grabowska.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
Społeczny punkt widzenia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
______________________
Data emisji: 15.12.2017
Godzina emisji: 13:15