Prof. Dominika Maison, psycholog, uważa, że pokolenie współczesnych 30-latków poczuło, że nie wiadomo, po co być patriotą, bo nie ma już przeciwko czemu walczyć, nie ma wroga. - Słowo patriotyzm zaczęło się kojarzyć z pojęciami, które są nacechowane negatywnie. Stało się słowem ambiwalentnym, a nie słowem jednoznacznie pozytywnym - twierdzi.
Psycholog i wydawca Jacek Santorski mówi, że coraz więcej młodych ludzi uważa, że patriotyzm przeciwko czemuś, komuś, wobec przeszłości jest "obciachowy".
Prezydent RP Bronisław Komorowski: jesteśmy narodem optymistów
2 maja ruszyła wielka akcja społeczna Trójki i "Gazety Wyborczej" "Orzeł może", która ma na celu przekonanie Polaków do okazywania życzliwości, optymizmu i wiary we własne siły. Prezydent RP objął akcję honorowym patronatem.