Film "Wyśnione miłości" w najbliższy piątek (8 października) trafi na ekrany polskich kin.
Bohaterowie filmu, Francis i Marie, są dobrymi przyjaciółmi. Pewnej szalonej nocy spotykają Nicolasa, młodego chłopaka, który właśnie przyjechał do Montrealu. Od spotkania do spotkania, od jednej wspólnie spędzonej chwili do drugiej Francis i Marie stają się coraz bardziej zafascynowani nowym znajomym. Wkrótce zorientują się, że ich obsesja na jego punkcie zamienia się w miłosny pojedynek. Rywalizacja o względy i uczucie Nicolasa zagrozi ich przyjaźni, która jeszcze niedawno wydawała się niezniszczalna.
Szymon Holcman w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim wyjaśnia, że bohaterowie filmu to współcześni dwudziestolatkowie. Właśnie w tym wieku młody człowiek otwarty jest w sposób szczególny na wszystkie bodźce, zwłaszcza te emocjonalne - dodaje Holcman.
-To jest film bardzo mocno autobiograficzny - dodaje Szymon Holcman. - Sam reżyser przyznał, że jest na tyle młodym człowiekiem, że jego doświadczenie życiowe nie jest wystarczająco bogate, by mógł tylko na nim bazować. Inspirację musiał więc czerpać ze swojego życia, które jest mu najbliższe - wyjaśnia Holcman.