Festiwal filmowy w Berlinie. Polski film powalczy o Złotego Niedźwiedzia

19 filmów powalczy w Berlinie o statuetkę Złotego Niedźwiedzia . Wśród nich jest obraz Małgorzaty Szumowskiej "W imię..." .
To opowieść o miłości księdza do młodego mężczyzny. Historia dzieje się w małej miejscowości na Mazurach. W głównej roli, księdza, wystąpił Andrzej Chyra . Temat już teraz wzbudza kontrowersje, ale reżyserka mówi, że film jest delikatny i subtelny.
- Miłość, namiętność, pożądanie w przypadku księdza jest czymś z góry zakazanym, jest postrzegane w kategoriach grzechu i z tego tworzy się konflikt dramaturgiczny. Film jednak nikogo nie atakuje, ani nie obraża, po prostu opowiada o miłości - powiedziała Małgorzata Szumowska w radiowej Jedynce .
Mateusz Kościukiewicz zagrał obiekt fascynacji księdza. - Ta rola jest wyzwaniem dlatego, że bohater nie mówi i trzeba było budować postać innymi środkami wyrazu" - powiedział aktor w radiowej Jedynce.

Jednym z motywów przewodnich tegorocznego Berlinale są krępujące ludzi ograniczenia i podejmowane przez nich próby przekraczanie barier. Film Szumowskiej będzie rywalizował z najnowszymi dziełami Gusa Van Santa, Ulricha Seidla, Bruno Dumonta czy Stevena Soderbergha.
O tym, kto dostanie Złotego Niedźwiedzia oraz nagrody dla najlepszych aktorów, za najlepszy scenariusz, zdjęcia, itd, zdecyduje międzynarodowe jury pod przewodnictwem chińskiego reżysera Wong Kar Waia.
Poza głównym konkursem w sekcjach "Generation 14 plus" i "Panorama" swój film "Bejbi Blues" pokaże Katarzyna Rosłaniec.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk