Książka zaczyna się od swoistego przeglądu ról, w które wcielił się Janusz Gajos. Elżbieta Baniewicz przypomina sześć jego kreacji. Rozpoczyna od spektaklu na motywach tekstów Juliusza Kaden-Bandrowskiego "Bigda idzie" Andrzeja Wajdy pokazanego w Teatrze Telewizji. To opowieść o chłopskim przywódcy, który podporządkował sobie wszystkie stronnictwa w Sejmie i za moment sięgnie po władze. - Wiele osób traktowało ten spektakl jako ostrzeżenie przed tym, co się stanie, kiedy Samoobrona dojdzie do władzy - opowiada Michał Nogaś w "Trójkowym Znaku Jakości" .
- Gajos zaczarował i przeraził widzów. Czytając tę książkę pomyślałem, że on ma taką cechę, jak najlepsza, moim zdaniem aktorka, czyli Meryl Streep - kiedy wchodzi w rolę staje się postacią, którą gra - mówi Nogaś.
Benefis Janusza Gajosa w Trójce. Zobacz i posłuchaj>>>
Po przypomnieniu ról Gajosa zaczyna się opowieść o jego życiu, pełnym niespodzianek i ciekawych zwrotów. Elżbieta Baniewicz opisuje kolejne jego etapy, cytując jednocześnie wypowiedzi aktora. Zaczynamy w Dąbrowie Górniczej, gdzie artysta przyszedł na świat tuż po wybuchu II wojny światowej. Dzieciństwo spędził jednak w Zabrzu, potem jego rodzice przenieśli się do Będzina.
Posłuchaj rozmów o książkach "Z najwyższej półki" >>>
Już w szkole podstawowej przyszły aktor zainteresował się teatrem. Pierwszą rolą, w którą się wcielił, była tytułowa postać w "Panu Tadeuszu". Pomogło szczęście. Miał ją zagrać najprzystojniejszy kolega w klasie, ale zachorował. I musiał go zastąpić Janusz Gajos. Aktor przyznaje w książce, że gdy odniósł ten pierwszy sukces, to "dostrzegł zachwycone spojrzenia panienek".
"Trójkowy Znak Jakości" na naszej antenie w każdy piątek o godz. 7.45.
Audycję przygotował Michał Nogaś. Zapraszamy do słuchania.
(mp)