Szef podróżniczego klubu "Torre" z Krakowa prowadzi ekspedycje do miejsc, które są uznawane za niedostępne. - To jest mój świat, obracam się w nim i jestem z nim oswojony. Wiedzę i doświadczenie przekazuję innym - powiedział.
Artur Urbański zabiera ze sobą niedoświadczonych ludzi, wyrywa ich zza biurek i "wrzuca" ich na pustynię lub do buszu. - Czym innym jest zorganizowana podróż do Nowej Gwinei na Festiwal Ludożerców, a czym innym pływanie od wioski do wioski po rzece Sepik w tym kraju i obserwowanie obrzędów odprawianych przez szamanów - dodał gość Jedynki.
Zdaniem Urbańskiego, każdy może wziąć udział w takiej wyprawie. Wystarczy być zdrowym, a jedyną barierą do pokonania jest lęk przed niewiadomą. - Praca z nowicjuszami polega głównie na przekazaniu im jak największej ilości informacji. Dzięki temu ich lęk mija - tłumaczył. Jak zapewnił, zadziwiające są również efekty takich podróży. Świeżo upieczeni podróżnicy wracają pozytywnie zmienieni, łapią bakcyla przygody.
***
Tytuł audycji: Reszta świata
Prowadził: Tomasz Michniewicz
Gość: Artur Urbański
Data emisji: 20.02.2015
Godz.emisji: 9.10
tj/asz