Sławomir Nowak poparł decyzję prezydenta Bronisława Komorowskiego o zaproszeniu generała Wojciecha Jaruzelskiego na ostatnie posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
- To była mądra i dobra decyzja – powiedział.
Dodał, że prezydent Komorowski na każdym kroku pokazuje, że jego hasło o szukaniu narodowej zgody jest prawdą.
- Muszą być sytuacje, kiedy niezależnie od przeszłości i wzajemnych urazów możemy ze sobą rozmawiać o najważniejszych sprawach – stwierdził. Jego zdaniem posiedzenie RBN jest najlepszym forum do wymiany poglądów, a generał Jaruzelski dobrze zna się na Rosji. Ta wiedza może być przydatna nawet teraz.
- Dziś liczy się przyszłości i to co jest teraz. Musimy się wspólnie naradzić jak budować relacje Polski z Rosją, bo nie zmienimy sobie miejsca na mapie Europy – stwierdził.
Gość „Salonu politycznego Trójki” zauważył, że po raz pierwszy od wielu lat pojawia się okazja, żeby przełamać lody i zmienić na lepsze nasze stosunki z Rosją. Jego zdaniem powinniśmy docenić gesty, które stamtąd płyną w naszą stronę, takie jak na przykład wizyta premiera Putina w Katyniu. Przypomniał, że dziś rosyjska Duma ma uznać rozstrzelanie polskich jeńców w Katyniu za zbrodnię stalinowską.
- Stać do siebie plecami i naburmuszyć się w polityce zagranicznej zawsze można, ale nic z tego wynika - powiedział.
Pytany o nową formację założoną przez Joanną Kluzik-Rostkowską stwierdził, że konkurencja na scenie politycznej jest dobrym zjawiskiem, bo mobilizuje i motywuje do lepszej pracy. Platforma jest jednak lepszą propozycją dla Polski.
- Nie ma wątpliwości, że Platforma jest lepszym projektem niż taki PiS-light, czyli coś, co ma stać w rozkroku między PiS-em a Platformą. Nie da się stać w rozkroku, czyli w przeciągu, bo w końcu kogoś przewieje – stwierdził.
Dodał, że koncepcje PiS i Platformy wyraźnie się różnią. Naśladownictwo - trochę bierzemy z PiS trochę z Platformy nie jest receptą na sukces. Znając autorów nowego projektu politycznego wiem, że wyciągną oni wszystkie postulaty Platformy z roku 2001 i będą próbowali je wnosić jako swoje – powiedział.
Propozycje nowego ugrupowania, aby zawiesić na dwa lata wszystkie dotacje i subwencje dla partii politycznych nazwał zbędnym populizmem. Jego zdaniem ten pomysł nie uzyska poparcia parlamentu. Lepszym rozwiązaniem byłoby ograniczenie subwencji o dwadzieścia pięć procent.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godzinie 8.13. Zapraszamy.
Aby wysłuchać rozmowy "Jaruzelski zna się na Rosji" wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie „Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
(miro)