Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 27.12.2013

Elbanowscy u Tuska. "Rodzice będą mogli odroczyć edukację 6-latków"

Przedstawiciele akcji "Ratuj Maluchy" rozmawiali z premierem i minister edukacji na temat reformy systemu edukacji, obniżającej wiek szkolny do 6 lat.
Tomasz Elbanowski i Karolina Elbanowska - liderzy akcji Ratuj Maluchy przed spotkaniem z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie reformy szkolnictwa i obniżenia wieku szkolnegoTomasz Elbanowski i Karolina Elbanowska - liderzy akcji "Ratuj Maluchy" przed spotkaniem z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie reformy szkolnictwa i obniżenia wieku szkolnegoPAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Tomasz Elbanowski, przedstawiciel akcji "Ratuj Maluchy": jeszcze liczymy, że premier się zastanowi (IAR)
  • Karolina Elbanowski, przedstawicielka akcji "Ratuj Maluchy": opinie z prywatnych poradni są również ważne (IAR)
Czytaj także

Premier Donald Tusk oraz minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska spotkali się z Karoliną i Tomaszem Elbanowskimi, inicjatorami wniosku o referendum ws. obowiązku szkolnego 6-latków.
W informacji na stronie internetowej kancelarii premiera napisano, że na spotkaniu minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska omówiła propozycje, które mają uzupełnić już obowiązujące prawo stworzone z myślą o sześciolatkach w szkole.

Jak zaznaczono, minister edukacji zwróciła uwagę, że rodzice otrzymają prawo do podejmowania decyzji o odroczeniu edukacji szkolnej sześciolatka po uzyskaniu opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej, złożenia wniosku o powrót pierwszoklasisty do zerówki, złożenia wniosku o edukację domową w dowolnym momencie roku szkolnego.

Proponowane rozwiązania - czytamy - pozwolą lepiej przygotować szkołę do potrzeb młodszych dzieci. "Będzie to możliwe dzięki: dostosowaniu czasu zajęć do możliwości sześciolatków, niezależnie od szkolnych dzwonków, zatrudnianiu osób wspierających nauczycieli w opiece nad uczniami, kontynuacji szkolenia nauczycieli klas I-III do pracy z sześciolatkami, szkoleniom nauczycieli klas IV do pracy z młodszymi uczniami, aby potrafili zapewnić im łagodne przejście do nauczania przedmiotowego, określeniu wymaganych efektów kształcenia dopiero po III klasie" - podkreślono w informacji na stronie kancelarii premiera.
Na spotkaniu omawiano także kwestie związane z podstawą programową oraz przygotowaniem szkół do przyjęcia sześciolatków.

"Czekamy na decyzję"
Po spotkaniu Tomasz Elbanowski mówił, że wraz z żoną liczą na poszerzenie możliwości wyboru przez rodziców, czy wysłać dziecko w wieku 6 lat do szkoły. - Żeby rodzic nie był przymuszany do uczestniczenia w tym eksperymencie, którym jest reforma - podkreślił. Dopytywany, co na to premier, odparł: - Na początku powiedział nie, potem zaczął słuchać i tak naprawdę czekamy na decyzję.

Premier był otwarty na rozmowę, ale nie przedstawił żadnych konkretów. Tak Karolina i Tomasz Elbanowscy podsumowali trzygodzinne spotkanie z Donaldem Tuskiem.
Spotkanie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów trwało prawie 3 godziny. Nic nie wiadomo na temat następnych spotkań premiera z Elbanowskimi.

- Podawaliśmy dużo problemów, które wiążą się z tą reformą, konkretnych przykładów z konkretnych miast. Premier słuchał tego chętnie, o wielu rzeczach mówił, że słyszy pierwszy raz, wydawał się otwarty, natomiast jakie będą decyzje, to wykracza poza to spotkanie. Nie usłyszeliśmy nic takiego konkretnego, co by nas podniosło na duchu - relacjonował Elbanowski.
- Wiadomo, że w ciągu kilku miesięcy rozegra się cała sprawa. We wrześniu ten obowiązek jest przewidziany prawem, ministerstwo, czy rząd szykuje nową ustawę i nowe rozporządzenie w tym temacie. Pytanie, jak daleko uwzględni nasze postulaty w tych dokumentach, które będą musiały być przyjęte w styczniu, lutym na pewno żeby zdążyć przed rekrutacjami szkolnymi, przedszkolnymi - dodał.

Nie tylko poradnie

Z kolei Karolina Elbanowska tłumaczyła, że chodzi przede wszystkim o to, by rodzice mieli możliwość odroczenia edukacji szkolnej sześciolatka "nie tylko na podstawie opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej". - Bo mamy coraz więcej sygnałów z różnych części Polski, że są naciski na poradnie, by tych zaświadczeń nie wydawać rodzicom. Co gorsza większość poradni każe rodzicom przychodzić w czerwcu, maju, wtedy gdy rekrutacje do szkół i przedszkoli są zamknięte - wskazała.
Karolina i Tomasz Elbanowscy oraz ich stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodzica protestują przeciwko przymusowego wysyłaniu sześciolatków do szkoły. Zgodnie z przyjętą nowelizacją ustawy oświatowej już we wrześniu 2014 roku obowiązkową naukę w szkolnych ławach rozpoczną dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku oraz cały rocznik 2007. Rok później do szkół pójdzie druga połowa rocznika 2008, wtedy już siedmiolatków i cały rocznik sześciolatków urodzonych w 2009 roku.

Referendum ws. sześciolatków

Elbanowscy domagali się, by w sprawie edukacji sześciolatków przeprowadzone zostało referendum. Zebrali w tej sprawie milion podpisów.

Autorzy obywatelskiego wniosku chcieli, by obywatele odpowiedzieli w nim na pięć pytań: Czy jesteś za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków? Czy jesteś za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków? Czy jesteś za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów? Czy jesteś za stopniowym powrotem do systemu: 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej? Czy jesteś za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli?

W listopadzie Sejm przegłosował, że referendum się nie odbędzie.

Obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich wprowadziła ustawa z 2009 r. Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r., natomiast w latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Sejm, chcąc dać samorządom dodatkowy czas na przygotowanie szkół, przesunął ten termin o dwa lata, do 1 września 2014 r. W sierpniu tego roku Sejm zdecydował, że w 2014 r. obowiązkiem szkolnym objęte zostaną tylko sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 r. Pozostałe dzieci z tego rocznika rozpoczną naukę w 2015 r.

IAR, PAP, bk