Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 31.12.2013

Watykan: coraz większy problem z nestorem włoskich publicystów

Stolica Apostolska coraz częściej musi dementować informacje podane przez 89-letniego założyciela dziennika "La Repubblica" Eugenio Scalfariego.
Papież FranciszekPapież FranciszekPAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Eugenio Scalfari, który w 2009 roku wywołał burzę, gdy napisał, że Benedykt XVI jest "przeciętnym teologiem sprawiającym, że opłakuje się jego poprzedników", zbliżył się do Watykanu za pontyfikatu Franciszka i rozpoczął z nim - jako niewierzący - dialog.
Owocem tego dialogu była najpierw wymiana listów, a następnie opublikowany w październiku wywiad z nowym papieżem na łamach dziennika "La Repubblica". To w tym wywiadzie Franciszek powiedział, że "dwór to trąd papiestwa" , skrytykował Kurię Rzymską, oceniając, że troszczy się wyłącznie o własne interesy . W tekście znalazły się także rozważania papieża na temat wiary.
Watykan dopatrzył się w spisanym wywiadzie licznych nieścisłości i usunął go ze swojej oficjalnej strony internetowej zarzucając, że zamieszczono tam słowa, których papież nigdy nie wypowiedział.
Prawdziwą konsternację watykanistów wywołały wyjaśnienia Scalfariego, który poinformował, że rozmowy z Franciszkiem ani nie nagrywał, ani nie robił notatek, a jej całość odtworzył z pamięci. Podkreślił, że taki jest jego styl pracy i że pamięć go nigdy nie zawodzi. Publicysta oskarżony został o manipulację. Niedługo potem Scalfari opublikował książkę "Rozmowy z niewierzącym", w której zawarł m.in. budzący kontrowersje wywiad oraz swą korespondencję z papieżem.
"Franciszek zniósł grzech"
W niedzielę, 29 grudnia, w komentarzu zatytułowanym "Rewolucja Franciszka. Zniósł grzech" zamieszczonym przez publicystę na pierwszej stronie "La Repubbliki", Scalfari przedstawił swoje tezy dotyczące przewrotu, jaki przyniósł nowy pontyfikat.
Według dziennikarza Franciszek obalił grzech identyfikując Boga z miłością, miłosierdziem i przebaczeniem oraz podkreślając, że człowiek jest wolny i taki został stworzony. "Jak na rewolucjonistę, jakim jest, katolicki papież nie może iść dalej. Może znieść Piekło, ale jeszcze tego nie zrobił" - napisał Scalfari.
Na jego komentarz odpowiedział rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi, który zaczął od wyrażenia uznania dla faktu, że Scalfari tak wiele miejsca i uwagi poświęcił papieżowi. Podkreślił, że to dowód wielkiego zainteresowania świata świeckich osobą i nauczaniem papieża oraz trwającego między nimi dialogu. Jednak tezę o "zniesieniu grzechu" uznał za "niedorzeczną". - Każdy, kto naprawdę obserwuje papieża na co dzień, wie, jak często mówi on o grzechu, o sytuacji nas, grzeszników- zaznaczył.
Rzecznik stwierdził, że przesłanie miłosierdzia można zrozumieć tylko wtedy, gdy rozumie się istotę grzechu. - Jeśli ktoś eliminuje grzech, nie można zrozumieć przesłania miłosierdzia - oświadczył ks. Lombardi obalając w Radiu Watykańskim tezy publicysty.
To jednak nie zakończyło dyskusji, bo w poniedziałek wieczorem dziennik "La Repubblica" zamieścił na swojej stronie internetowej oświadczenie Scalfariego, który polemizuje z odpowiedzią rzecznika Stolicy Apostolskiej na temat rzekomego "obalenia grzechu".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

''