Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 21.02.2014

Kijów: awantura w ukraińskim parlamencie

Doszło do szarpaniny między deputowanymi opozycji a przedstawicielami partii rządzącej. Po kilku minutach przewodniczącemu Rady Najwyższej udało się zapanować nad sytuacją.
Bójka między posłami opozycji a przedstawicielami prezydenckiej Partii RegionówBójka między posłami opozycji a przedstawicielami prezydenckiej Partii Regionówscreen Espreso TV/x-news

Atmosfera jest napięta. Deputowani zanim dotarli na salę obrad musieli przedzierać się przed tłumy uzbrojonych funkcjonariuszy milicji. Zdjęcia z z kuluarów opublikował na Twitterze jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk.

/

Kiedy już deputowani zebrali się na obradach, przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak zapowiedział przerwę do godziny 15 (polskiego czasu). To wywołało wściekłość w ławach opozycyjnych. Parlamentarzyści żądali, by Rada Najwyższa obradowała bez przerwy, aż do przyjęcia aktów niezbędnych do rozwiązania kryzysu w państwie. Doszło do bójki między posłami opozycji a przedstawicielami prezydenckiej Partii Regionów.

(źródło: Espreso TV/x-news)

W trakcie przepychanek Rybak wykrzyknął "odwołuję przerwę!" i deputowani wrócili do pracy.

Deputowani opozycyjni chcą jak najszybciej wprowadzić zmiany w konstytucji, które ograniczałyby uprawnienia prezydenta. Żądają również pociągnięcia do odpowiedzialności winnych przelewu krwi na ulicach Kijowa i wypuszczenia wszystkich aresztowanych w trakcie starć. Mówili, że Wiktor Janukowycz ma krew na rękach i natychmiast powinien być odwołany.

Z kolei Arsenij Jaceniuk nie zamierza odpuścić sprawy funkcjonariuszy w gmachu parlamentu. - Przed chwilą usunęliśmy z parlamentu uzbrojonych w automaty żołnierzy MSW. Kto wydał polecenie, by ich tutaj wprowadzić? Domagamy się, by uzbrojeni ludzie nie mieli wstępu do parlamentu! - krzyczał z mównicy.

Rybak zapewnił, że funkcjonariusze zostali zmuszeni do opuszczenia budynku Rady Najwyższej.

Kto strzelał? Człowiek w stroju berkutowca

Niezależna ukraińska deputowana Inna Bohosłowska poinformowała o wideo, na którym człowiek w mundurze oddziałów milicji Berkut strzela z broni automatycznej do obrońców kijowskiego Majdanu, a potem odwraca się i otwiera ogień do swych kolegów.
Bohosłowska 30 listopada zeszłego roku wystąpiła z Partii Regionów. Była to reakcja na brutalne rozpędzenie prounijnej demonstracji w Kijowie.
- Ten człowiek jest ubrany jak funkcjonariusz Berkuta, ale to nie berkutowiec - podkreśliła Bohosłowska przemawiając w parlamencie. - Mamy to nagranie wideo i będziemy musieli je przeanalizować - powiedziała.

Godzinna przerwa w obradach parlamentu

Po kilku wystąpieniach opozycyjnych deputowanych Rybak ogłosił godzinną przerwę w obradach. W tym czasie mają być opracowane zmiany ograniczających uprawnienia prezydenta. Wniosek w tej sprawie zgłosił Jaceniuk.

Strzały w centrum Kijowa [relacja]>>>

Tryb prac parlamentu będzie zależał od treści porozumienia między prezydentem i liderami opozycji. Według informacji ukraińskich mediów, Janukowycz utraci cześć władzy. Tak przynajmniej twierdzi, powołując się na swoje źródła gazeta „Ukraińska Prawda”. Ograniczenie władzy ma się odbyć poprzez powrót do konstytucji z 2004 roku. Ponadto, jak twierdzi gazeta Wiktor Janukowycz miał się zgodzić na przedterminowe wybory prezydenckie w grudniu tego roku. W ciągu 10 dni ma powstać nowy rząd techniczny.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

IAR/PAP/asop

''