Olivier Bailly sprecyzował, że chodzi o nowe władze, które zostaną wyłonione po wyborach prezydenckich, wyznaczonych na 25 maja. UE uważa, że rząd tymczasowy Ukrainy jest prawomocny, ale chce mieć pewność, iż decyzja o podpisaniu umowy stowarzyszeniowej będzie w pełni suwerennym wyborem Ukraińców.
Rzecznik poinformował, że w poniedziałek w Kijowie przebywa szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, która spotka się z liderami nowej większości w parlamencie, w tym z byłą premier Julią Tymoszenko. Jednym z głównym tematów jej rozmów będzie możliwość wsparcia finansowego dla Ukrainy.
Na razie nie ma pełnej jasności czy druga strona chce powrotu do kwestii stowarzyszeniowej. Wszystko jednak wskazuje na to, że Kijów pójdzie w tym kierunku. Pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow, zadeklarował, że Ukraina wraca na "europejską ścieżkę". Zdaniem szefa polskiej dyplomacji, jest to dobry sygnał polityczny.
Pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow zapowiedział, że Ukraina powróci na drogę europejskiej integracji. Podkreślił też, że Kijów chce budować stosunki z Moskwą na zasadach dobrosąsiedzkich - źródło UA1+1/x-news
Wcześniej, tuż po swoim uwolnieniu z więzienia, Julia Tymoszenko także mówiła o konieczności kierunku proeuropejskiego.
To właśnie odmowa podpisania układu stowarzyszeniowego z UE przez prezydenta Janukowycza doprowadziła do wielomiesięcznych protestów na Ukrainie, które zakończyły się obaleniem władz i przejęciem rządów przez opozycję.
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
PAP/iz