Pijana położna ze szpitala we Włocławku zostanie zwolniona z pracy

- Nie wiem co się jeszcze wydarzy w szpitalu, ale dyrekcja jest zdeterminowana, aby do końca wprowadzać procesy naprawcze, tak aby pacjenci mogli czuć się bezpieczni. Jestem przekonany, że ze wsparciem wszystkich, którym na sercu leży szpital przejdziemy przez ten trudny okres. Musimy przez to przejść i przejdziemy - powiedział dyrektor na konferencji prasowej.

Położna rozpoczęła dyżur w sobotę o godz. 19. Po kilkudziesięciu minutach została odsunięta od pracy w związku z podejrzeniem znajdowania się pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone przez policję badanie, wykazało, że miała w organizmie 2 prom. alkoholu. W sprawie zostało wszczęte śledztwo.

O szpitalu we Włocławku zrobiło się głośno w związku ze sprawą śmierci na oddziale położniczo-ginekologicznym nienarodzonych bliźniąt. Doszło do tego kilkanaście godzin przed planowanym porodem, który miał się odbyć poprzez cesarskie cięcie. Rodzice bliźniąt obwinili lekarzy i personel medyczny lecznicy o zaniedbania, które doprowadziły do tragedii.

Po kontroli urzędu marszałkowskiego dyrektor szpitala zwolnił z pracy ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego. Natomiast Prokuratura Okręgowa we Włocławku uznała za zasadne wszczęcie postępowania w sprawie śmierci bliźniąt.

mc