Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 17.03.2014

Rosja uznała niepodległość Republiki Krymu

Dekret w tej sprawie podpisał prezydent Władimir Putin. W dokumencie podpisanym przez prezydenta Rosji podkreślono, że Moskwa uznając niepodległość Krymu wzięła pod uwagę wolę narodów półwyspu, „wyrażoną w referendum z 16 marca”.

Referendum nie było poświęcone niepodległości Republiki Krymu, lecz jedynie włączeniu jej w skład Federacji Rosyjskiej lub pozostawaniu na prawach autonomii w granicach Ukrainy.

Tusk: na Krymie realizuje się czarny scenariusz>>>

Na razie Rosja jest jedynym państwem na świecie, które uznało niepodległość półwyspu.

Krym jest trzecim separatystycznym terytorium, którego niepodległość uznaje Rosja. W sierpniu 2008 r. podobne dekrety podpisane zostały w związku z ogłoszeniem niepodległości przez Osetię Południową i Abchazję. W przypadku kaukaskich republik ich niepodległość uznały jeszcze 4 inne państwa, w tym Wenezuela i Nikaragua. We wszystkich trzech przypadkach bezpieczeństwa granic separatystycznych regionów strzegą rosyjskie wojska.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Niedzielnego referendum nieuznają ani Stany Zjednoczone, ani Unia Europejska. Rada Europy ogłosiła w sobotę wstępny raport sporządzony przez jej organ doradczy - Komisję Wenecką. Ocenia on, że referendum na Krymie "jest nie do pogodzenia z zasadami konstytucyjnymi i standardami demokratycznymi".

Według wyników ogłoszonych w poniedziałek przez władze Krymu za przyłączeniem półwyspu do Federacji Rosyjskiej opowiedziało się 96,77 proc. uczestników referendum. Parlament w Symferopolu zwrócił się do władz w Moskwie o przyjęcie Krymu w skład Federacji Rosyjskiej.

We wtorek Putin zwróci się do Zgromadzenia Federalnego z nadzwyczajnym orędziem poświęconym sytuacji wokół Krymu.
Zgromadzenie Federalne tworzą dwie izby parlamentu Rosji: niższa - Duma Państwowa i wyższa - Rada Federacji. - Orędzie prezydenta w sprawie Krymu przewidziane jest na 12 czasu polskiego - podał pierwszy wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Iwan Mielnikow.

Oprócz deputowanych i senatorów do wysłuchania prezydenckiego orędzia na Kreml zaproszono przywódców regionów Federacji Rosyjskiej i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego.

Rosja chce zmienić ustrój Ukrainy>>>

Według nieoficjalnych informacji miejscem przemówienia Putina będzie Sala Gieorgijewska w Wielkim Pałacu Kremlowskim. To największa i najbardziej okazała komnata w kremlowskim pałacu. Jej nazwa związana jest z jednym z najważniejszych odznaczeń państwowych Rosji - orderem św. Jerzego. Kojarzy się z historią imperium rosyjskiego. Jej ściany zdobią marmurowe tablice z nazwiskami kawalerów orderu, m.in. marszałka Aleksandra Suworowa, marszałka Michaiła Kutuzowa i admirała Pawła Nachimowa.

Przewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin oznajmił, że Rosja uzna niezawisłość Krymu, podpisując z nim traktat międzypaństwowy. Zapewnił też, że izba "szybko, w sposób odpowiedzialny" podejmie wszelkie decyzje, związane z przyłączeniem Krymu do Rosji.

Krym będzie rosyjski? Moskwa nie chce zwlekać>>>

Z kolei przewodniczący parlamentarnej Komisji ds. WNP Leonid Słucki poinformował, że Duma we wtorek podejmie specjalną uchwałę "O sytuacji na Krymie", w której ogłosi poparcie dla wyrażonej przez mieszkańców półwyspu w niedzielnym referendum woli reintegracji z Rosją. Słucki oświadczył, że "będzie to strategiczny dokument, poprzedzający przyjęcie ustawy o reintegracji Krymu z Rosją".

Zgodnie z projektem uchwały Duma z zadowoleniem przyjmie deklarację woli narodu Krymu wyrażoną w referendum 16 marca 2014 roku. Wyrazi też przekonanie, że "organy władzy państwowej działające na Krymie będą podtrzymywać na jego terytorium międzywyznaniową zgodę i językową różnorodność". Duma zadeklaruje również, że swoimi decyzjami i działaniami będzie sprzyjać społeczno-gospodarczemu rozwojowi Krymu, pomyślności jego mieszkańców, pokojowi, spokojowi i zgodzie na terytorium tej republiki.

Deputowani również chcą zadeklarować, że będą sprzyjać zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkich osób przebywających na Krymie "bez względu na ich obywatelstwo, narodowość, język i wyznanie", jak też obronie ich praw i swobód.

Dwa związane z Kremlem ośrodki badania opinii publicznej, ogłosiły, że przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej popiera 91 proc. obywateli Rosji. Pracownie przekazały, że taki rezultat przyniósł sondaż telefoniczny przeprowadzony przez nie wspólnie w dniach 14-16 marca we wszystkich regionach FR. WCIOM i FOM poinformowały, że przepytały 48 590 osób - od 300 do 1000 w każdym z 83 regionów Federacji Rosyjskiej. Ośrodki zaznaczyły, że 86 proc. respondentów odpowiedziało "tak" na pytanie, czy zgadzasz się z poglądem, że Krym to Rosja.

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

IAR/PAP/asop

''