Ukraińska dyplomacja zaapelowała do społeczności międzynarodowej o podjęcie kroków przeciwko rosyjskiej agresji na jej terytorium.
Rosja szybko przyłącza Krym [relacja] >>>
- To, co stało się dziś w Moskwie, nie ma niczego wspólnego ani z demokracją, ani z prawem, ani ze zdrowym rozsądkiem - powiedział rzecznik, komentując podpisanie na Kremlu traktatu o przyjęciu Krymu w skład Federacji Rosyjskiej. W imieniu Rosji podpisał go prezydent Władimir Putin, a ze strony Krymu jego premier Siergiej Aksjonow, szef tamtejszego parlamentu Władimir Konstantinow i mer Sewastopola Aleksiej Czałyj.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
MSZ w Kijowie zwróciło się do świata, by nie pozostawiał bez reakcji kroków Rosji. - Zwracamy się do wszystkich odpowiedzialnych państw i organizacji międzynarodowych z prośbą o podjęcie działań przeciwko agresji - zaapelował Perebyjnis.
CNN Newsource/x-news
Dyplomata podkreślił, że Ukraina "stała się pierwszą ofiarą prób Rosji, zmierzających do zmiany istniejących granic państwowych", co - jak ocenił - świadczy o zamiarach odrodzenia "imperializmu rosyjskiego".
Perebyjnis uznał, że wtorkowe wystąpienie prezydenta Putina na Kremlu świadczy o "istnieniu realnego zagrożenia dla całego świata" oraz ukazuje "prawdziwą twarz" rosyjskich przywódców.
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Oczekiwanie na reakcję
Na Ukrainie pojawiły się głosy domagające się radykalnych działań w stosunku do Moskwy. Partia UDAR kandydata na prezydenta Witalija Kliczki żąda zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją. Zdaniem ugrupowania, działania Moskwy można uznać za wrogie, ponieważ zagraża ona niepodległości i jedności terytorialnej Ukrainy. Prezydent Władimir Putin zignorował wszelkie apele wspólnoty międzynarodowej o znalezienie dyplomatycznego wyjścia z sytuacji i postawił na eskalację i groźby.
CNN Newsource/x-news
W niedzielę, były minister spraw zagranicznych Wołodymyr Ohryzko, także proponował radykalne kroki w stosunkach z Rosją. Pierwszym miało być zerwanie stosunków dyplomatycznych. Jego zdaniem, Ukraina powinna dołączyć do NATO i zawrzeć dwustronne umowy o bezpieczeństwie z państwami Zachodu, w tym Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią.
PAP, IAR, asop, bk
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Arsenij Jaceniuk podkreślił, że nowe władze także biorą pod uwagę ich interesy: odłożono podpisanie części gospodarczej umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską - wywoływała ona obawy, że część zakładów przemysłowych na wschodzie i południu nie wytrzyma konkurencji towarów ze Wspólnoty. Nie mają też zamiaru ograniczać sfer wykorzystania języka rosyjskiego. - Moja żona, Teresa, mówi głównie po rosyjsku i ona, tak jak i miliony rosyjskojęzycznych Ukraińców, nie potrzebuje ochrony Kremla - powiedział.
Premier zapewnił, że Ukraina nie dołączy do NATO i taka decyzja została podjęta tylko ze względu na konieczność zachowania jedności kraju. - Bronić naszego kraju będzie silna, nowoczesna, ukraińska armia - dodał.
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
IAR, to
![''](http://www.polskieradio.pl/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)
Powiedzieli w Polskim Radiu
Jak podkreśla dr Marcin Turek, Unia Europejska ogłasza sankcje i potępia działania Rosji, ale nie chce się od niej odciąć w kwestiach ekonomicznych.
Według gości audycji "Komentatorzy" kraje zachodnie nie są w stanie wywrzeć na Rosji wystarczającej presji, by Kreml zrezygnował z przejęcia Krymu.
- Zbliżamy się do finału, mamy nadzieję, że Ogólnopolska Karta Dużej Rodziny niebawem ruszy. Chcielibyśmy, by w każdej gminie takie rozwiązania powstały, miejmy nadzieję, że przyłączenie się rządu wzmocni ruch kart - powiedziała sekretarz w Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka.