Minister transportu dostał nowe zadanie od Władimira Putina. Rosja ma wybudować nad zalewem Kerczeńskim dwa mosty: drogowy i kolejowy. Sam minister Maksim Sokołow twierdzi, że rozpatrywany jest również trzeci wariant, czyli budowa tunelu pod dnem zalewu.
PAP/DPA/ Ziemienowicz Adam
Najszybciej ruszy budowa mostu drogowego o długości ponad 4 km. - W tym roku przeprowadzimy prace projektowe i badawcze w Cieśninie, warunki geologiczne i hydrologiczne nie są tam łatwe. Do końca roku będzie przygotowanych kilka wariantów i do realizacji zostanie wybrany najbardziej optymalny - podkreślił Sokołow.
Wstępnie koszt tej inwestycji oszacowano na 5 miliardów euro. Na razie separatystyczny Krym utrzymuje łączność ze swoją nową stolicą - Moskwą - dzięki połączeniom lotniczym, kolejowym i przeprawie promowej. Na półwysep docierają: 7 składów kolejowych i 3 rejsy lotnicze.
Porozumienie o budowie mostu przez Cieśninę Kerczeńską Rosja i Ukraina zawarły w grudniu 2013 roku podczas wizyty ówczesnego ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza w Moskwie. Doszło do niej wkrótce po odstąpieniu przez poprzedni ukraiński rząd od podpisania umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską.
Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>
We wtorek Putin ogłosił, że Krym zostaje przyłączony do Rosji. Według niego, za taki rozwiązaniem opowiedziała się większość mieszkańców półwyspu, która wzięła udział w niedzielnym referendum. Ani rząd w Kijowie, ani USA ani UE nie uznały tej decyzji za wiążącą. Światowi przywódcy twierdzą, ze referendum odbyło się wbrew obowiązującej na Ukrainie konstytucji a do przejęcia Krymu przez Moskwę doszło z pogwałceniem norm międzynarodowych.
Rosja zajmuje bazy na Krymie [relacja]
IAR/PAP/asop