Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Petar Petrovic 17.05.2014

Abp Polak nowym prymasem Polski. "Nie uciekał od rozmów o problemach”

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz powiedział, że choć po Soborze Watykańskim II rola prymasa jest mniejsza, to jednak urząd ten "prestiżowo ma ogromne znaczenie, ponieważ głos prymasa jest słuchany i ważony".
Abp Wojciech Polak wśród wiernych w Katedrze GnieźnieńskiejAbp Wojciech Polak wśród wiernych w Katedrze GnieźnieńskiejPAP/Paweł Jaskółka

Podkreślił młody wiek abp Wojciecha Polaka (49 lat), który sprawia, że będzie on prymasem na długi czas.
- Nowo mianowany prymas dał się poznać jako człowiek mądry i kompetentny. Jest dobrze przygotowany teologicznie, ma osobowość. Jest człowiekiem otwartym - wyliczał kard. Nycz. Przypomniał słowa abp Polaka po nominacji: "Chcę otwierać Kościół dla wszystkich, do którego wszyscy będą mogli zachodzić, żeby nikt nie mógł powiedzieć, że został Kościół zamknięty". - Wiem, że to robił - skomentował kard. Kazimierz Nycz.
Jednocześnie żałował, że abp Polak przestanie być sekretarzem Konferencji Episkopatu Polski, bo - wyjaśnił - był niezwykle kompetentny na tym stanowisku. 
"Roztropny głos”
- Nowo mianowany prymas Polski pochodzi z diecezji gnieźnieńskiej i dobrze zna jej tradycje - metropolita lubelski abp Stanisław Budzik. Dodał, że sprawdził się jak najlepiej na stanowisku sekretarza generalnego KEP i trochę szkoda, że już nim nie będzie. - Z mojego doświadczenia i współpracy z nim, mogę wydać jak najlepszą opinię - powiedział.
TVN24/x-news

Jak przypomniał, prymas Polski z urzędu jest członkiem Rady Stałej KEP, a że abp Polak jest stosunkowo młody, to przez długi czas będzie mógł wnosić swój "roztropny głos" na posiedzeniach najważniejszego gremium Episkopatu Polski. - Cieszę się, że będzie też mógł do KEP wnosić swoją wiedzę, duchowość i doświadczenie oraz swoją otwartość na problemy Kościoła i świata - podkreślił lubelski hierarcha.
"Wyważony"
Za bardzo wyważone opinie abp Polaka ceni były sekretarz Episkopatu Polski bp Tadeusz Pieronek. - W tych trudnych czasach nie można stać przy jakiejkolwiek skrajności. Arcybiskup Polak jest człowiekiem otwartym, ale wszystkie sprawy ma dobrze poustawiane - dodał. Także on podkreślał, że młody wiek prymasa daje nadzieje na długi spokój w archidiecezji gnieźnieńskiej.
"Gasił pożary”
Adam Szostkiewicz z tygodnika "Polityka" oceniał,  że „tę nominację należy przyjąć z umiarkowanym optymizmem”. Powiedział on, że nowy prymas to „jeden ze zdolniejszych przywódców kościelnych, człowiek stosunkowo umiarkowany, spokojny, nieobciążony żadnymi zaszłościami”.
-  Pracując w centralnej administracji kościelnej, gdzie przez 2,5 roku był sekretarzem KEP, niczym złym - mówiąc w skrócie publicystycznym - się na szczęście nie wyróżnił. Raczej przeciwnie, w momentach, jak kryzysy np. wokół konfliktu abp. Henryka Hosera z ks. Wojciech Lemańskim czy nieszczęsnych wypowiedzi abp Józefa Michalika o pedofilii, bp Polak starał się być tym, który gasi pożar. Moim zdaniem robił to dość skutecznie i przekonująco, spokojnie, rzeczowo, niekonfrontacyjnie, chociaż właśnie to doświadczenie "menedżera kościelnego z wyższej półki" zdobywał akurat w okresie w mojej ocenie niezbyt ciekawym, tzn. za czasów arcybiskupa Michalika jako przewodniczącego KEP – oceniał Adam Szostkiewicz.
"Nie uciekał od rozmów o problemach”
- Biskup Polak dał się poznać jako bardzo sprawnie działający sekretarz Konferencji Episkopatu Polski. Ma opinię jednego z najlepszych sekretarzy KEP, a sprawował tę funkcję przez niecałe trzy lata. Odegrał ważną rolę w negocjacjach z rządem dotyczących zastąpienia Funduszu Kościelnego odpisem podatkowym – oceniała Ewa K. Czaczkowska, publicystka, portal Areopag21.pl - Nowy prymas nigdy nie uciekał od rozmów o problemach. Na temat pedofilii w Kościele mówił w sposób otwarty na konferencjach prasowych, przepraszał za nią, działał z determinacją, robił wszystko co należy i co można było zrobić, jeśli chodzi o rozwiązania prawne. Bez wątpienia biskup jest człowiekiem otwartym, słuchającym swoich rozmówców, kontaktowym i nie boi się podejmować się trudnych decyzji – podkreślała publicystka.
"Skupić się na przekazywaniu wiary”
Krzysztof Tomasik, dziennikarz Katolickiej Agencji Informacyjnej, przypomina, że jeszcze, jako sekretarz nowy prymas dał do zrozumienia, iż Kościół w Polsce powinien skupić się nie na obronie instytucji, ale przekazywaniu wiary i otwarciu na wyzwania, jakie niesie świat.
- W pamięci publicystów pozostają jego ostre słowa o zeru tolerancji dla wykorzystywania dzieci przez duchownych- mówi Krzysztof Tomasik.
pp/IAR/PAP