Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 27.05.2014

Negocjacje z Kremlem? Premier Ukrainy stawia warunki

Dwustronne rozmowy przedstawicieli władz Ukrainy i Rosji są niemożliwe bez udziału Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej - oświadczył Arsenij Jaceniuk.
Jaceniuk ostro krytykuje władze rosyjskieJaceniuk ostro krytykuje władze rosyjskiePAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Premier Ukrainy wyraził przekonanie, że jeśli zasiądzie się do stołu rozmów z Rosjanami bez obecności innych stron, to "na pewno oszukają, a potem będą mówić, że tak przecież było, przybierając mądry i przekonujący wyraz twarzy". Jaceniuk oświadczył też, że strona rosyjska zajmuje wciąż niekonstruktywne stanowisko w sprawie sporu gazowego z Ukrainą i jeśli do czwartku nie zostanie podpisane przez rosyjski Gazprom i ukraiński Naftohaz porozumienie, "to spotkamy się z Gazpromem w sądzie".

Moskwa zażądała od Kijowa dokonywania od czerwca przedpłat za gaz, grożąc, że 3 czerwca odetnie dostawy, jeśli Ukraina nie ureguluje rachunku za czerwiec. Gazprom wystawił Naftohazowi wstępny rachunek za ten miesiąc na kwotę 1,66 mld dolarów. Ogółem Rosja żąda od Ukrainy ponad 3,5 mld dolarów za dostarczony gaz, ale Kijów się temu sprzeciwia, argumentując, że z przyczyn politycznych Kreml domaga się zawyżonych cen za surowiec.

Jaceniuk zaznaczył, że jeśli Rosja nie zechce uregulować sporu, to pod koniec maja Ukraina skieruje sprawę do sądu arbitrażowego w Sztokholmie.

Komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger powiedział w poniedziałek po rozmowach z ministrami energetyki Ukrainy i Rosji, że istnieje szansa na osiągnięcie do 1 czerwca porozumienia w sporze gazowym. KE proponuje, by Naftohaz zapłacił Gazpromowi do czwartku 2 mld dolarów jako zaliczkę na poczet swoich długów. Dalsze 500 mln dolarów strona ukraińska przekazałaby 7 czerwca.

Zwycięzca niedzielnych wyborów prezydenckich na Ukrainie Petro Poroszenko oświadczył w poniedziałek, że jeszcze w czerwcu liczy na spotkanie z przywódcami Rosji, z którymi zamierza omawiać kwestię uregulowania kryzysu we wschodnich obwodach Ukrainy. Zapowiedział też, że będzie chciał, by premierem pozostał Jaceniuk.

''PAP/aj