Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Według ich relacji maszyna została trafiona z działa przeciwlotniczego, gdy przelatywała nad Słowiańskiem. Niektóre media twierdzą, że strącona maszyna to An-30, wykorzystywany do prowadzenia rozpoznania obiektów naziemnych. Tymczasem Władysław Sielezniew, szef grupy informującej o akcji antyterrorystycznej na Ukrainie, oświadczył, że strącono nie wywiadowczy An-30, a An-26, maszynę transportową, przewożącą akurat pomoc humanitarną zebraną przez wolonatariuszy.
W internecie umieszczono nagrania, na których widać płonący samolot, który pikuje w stronę ziemi.
Media piszą, że piloci zdołali się uratować. Jeden z użytkowników Twittera pochwalił ich, że nie pozwolili upaść samolotowi na miasto, lecz skierowali spadającą maszynę na las.
Informację o strąconym samolocie podał także sztab separatystów w Słowiańsku.
Operacja przeciwko separatystom na wschodniej Ukrainie trwa od początku kwietnia. Według ukraińskich władz zginęło w niej dotychczas 180 osób.
PAP/inne/agkm
Wideo zamieszczane przez ukraińskie portale, która ma pokazywać strącony pod Słowiańskiem ukraiński samolot