Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 01.07.2014

Porwania i ofiary śmiertelne na wschodzie Ukrainy. Uprowadzono dziennikarzy

W rezultacie ostrzelania autobusu w Kramatorsku we wschodniej części Ukrainy zginęły cztery osoby, a pięć zostało rannych. Z kolei w okolicach Ługańska porwano dwoje dziennikarzy. Rebelianci wysadzili tory kolejowe w dwóch miejscach.
Prorosyjski bojownik przy wejściu do przejętej przez separatystów bazy Ukraińskiej Gwardii Narodowej w Doniecku. Niedatowane zdjęcie przekazane 29 czerwca.Prorosyjski bojownik przy wejściu do przejętej przez separatystów bazy Ukraińskiej Gwardii Narodowej w Doniecku. Niedatowane zdjęcie przekazane 29 czerwca. PAP/EPA/STRINGER

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

W nocy prezydent Petro Poroszenko podjął decyzję o wznowieniu operacji antyterrorystycznej.

Administracja obwodowa, która poinformowała o zdarzeniu w Kramatorsku, nie precyzuje, kto strzelał. Wcześniej ukraińskie władze wielokrotnie oświadczały, że wojskowi nie atakują ludności cywilnej, a ostrzał dzielnic mieszkaniowych prowadzą jedynie separatyści.

Rzecznik operacji antyterrorystycznej Ołeksij Dmytraszkiwski twierdzi, że bojówkarze całymi grupami przechodzą na stronę ukraińskiej armii.W poniedziałek podobną informację podał jeden z kanałów telewizyjnych, który zaprezentował też wywiad z jednym z byłych separatystów. Mają oni przekazywać wojskowym ważne informacje dotyczące rozmieszczenia bojówkarzy. Korzystają z nich między innymi artyleria i lotnictwo, które ostrzeliwują ich pozycje.

W okolicach Ługańska separatyści porwali dziennikarkę niezależnej telewizji obywatelskiej Anastazję Stanko oraz operatora. Telewizja informuje, że zostali zatrzymani w czasie wykonywania swoich zawodowych obowiązków, a następnie przewiezieni do Ługańska, gdzie są przetrzymywani w piwnicy jednego z domów. Pochodząca z zachodniej Ukrainy dziennikarka znana jest ze swojej obywatelskiej postawy i zaangażowania w czasie protestów na Majdanie i wcześniejszych manifestacji przeciwko Wiktorowi Janukowyczowi.

W nocy dywersanci wysadzili tory kolejowe w dwóch miejscach. W jednym uszkodzono 12 metrów szyn i rozjazd. W okolicach Swiatogorska uszkodzono metr szyn. W obydwu przypadkach ruch na tych odcinkach się nie odbywa.

IAR/agkm

Tekst wystąpienia prezydenta w sprawie nieprzedłużenia rozejmu z 1 lipca 2014 r. (po rosyjsku i po ukraińsku) >>>

''