Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>
Eksperci cytowani przez dziennikarzy wskazują, że sankcje Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych zmuszą Moskwę do modernizacji gospodarki. -„Dziękujemy za sankcje” - powiedział w rozmowie ”Rossijską Gazietą” ekonomista z Rosyjskiej Akademii Nauk, Jakow Mirkin. W jego opinii, sankcje nie dotknęły bezpośrednio sektora paliwowego, a to oznacza, że nadal do Rosji będą płynęły dolary. Jakow podkreśla także, że unijne restrykcje można przekuć w sukces, jeśli podejmie się trud modernizacji sektora finansowego i całej rosyjskiej gospodarki.
Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>
- Unia Europejska i Stany Zjednoczone wprowadziły wobec Rosji najostrzejsze sankcje od czasów zimnej wojny - twierdzi Moskiewski Komsomolec”. Cytowani przez dziennik eksperci zwracają uwagę, że zachodnie sankcje odbiją się na rosyjskiej gospodarce tylko wtedy, gdy Europa znacznie ograniczy zakupy rosyjskiej ropy i gazu. Zauważają jednak, że restrykcje spowodują wzrost inflacji i realny spadek dochodów obywateli nawet o 20 procent. Natomiast ”Komsomolska Prawda” twierdzi, że owszem, skutki sankcji będą odczuwalne, ale nie w stopniu zagrażającym stabilności Rosji. Związany z Kremlem dziennik zapowiada też, że Rosja poszuka sobie nowych partnerów w innych regionach świata.
IAR/agkm
![''](http://www.polskieradio.pl/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)