Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Hatała 29.08.2014

Islamiści opublikowali kolejne nagranie pokazujące egzekucję

Widać na nim, jak dżihadyści zabijają Kurda za to, że walczył w Iraku w oddziałach, wspierających Stany Zjednoczone.
Kurdyjscy żołnierze obserwują okolicę w obawie przed atakiem islamskich bojownikówKurdyjscy żołnierze obserwują okolicę w obawie przed atakiem islamskich bojowników PAP/EPA/MOHAMMED JALIL

Terroryści opublikowali też zdjęcia grupy bojowników kurdyjskich z ostrzeżeniem, że zostaną zabici, jeśli ich przywódcy nadal będą pomagać Amerykanom w ich walce z Państwem Islamskim. Bojownicy z Kurdystanu w północnym Iraku, starają się powstrzymać ofensywę dżihadystów w tym kraju.

WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>

Terroryści z Państwa Islamskiego po raz kolejny publikują nagranie wideo o drastycznej treści. W ubiegłym tygodniu światem wstrząsnęła publikacja nagrania, dokumentującego egzekucję amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foleya .

CNN Newsource/x-news

Śmierć Jamesa Foleya - tu czytaj więcej >>>

Zamordowali 200 żołnierzy?

Na jednym z wcześniejszych filmów widać masowe zabójstwa syryjskich żołnierzy, wziętych do niewoli. Nawet 200 żołnierzy syryjskiego rządowego wojska mogło zostać zgładzonych przez radykałów z Państwa Islamskiego. Tak twierdzą miejscowi aktywiści. Do masakry miało dojść w czwartek, gdy fanatycy opanowali jedną z baz lotniczych na północy Syrii. Z kolei inna grupa islamistów porwała 43 żołnierzy ONZ na Wzgórzach Golan, przy granicy z Izraelem.

Baza lotnicza Tabka jest jednym z najbardziej strategicznych miejsc na północy Syrii. Bojownicy Państwa Islamskiego przejęli ją w czwartek po kilku dniach walk. Już wtedy pojawiły się informacje o możliwych egzekucjach żołnierzy sił syryjskich. Teraz aktywiści informują, że radykałowie ścigali uciekających żołnierzy i w sumie mogli zabić około 200 osób.

W ostatnich miesiącach, gdy radykalni islamiści przejmują kontrolę nad kolejnymi terenami w Syrii i w Iraku, kilkakrotnie pojawiły się informacje o masakrach dokonywanych przez nich na żołnierzach syryjskiej armii. Z kolei w Iraku fanatycy dokonują rzezi chrześcijan i muzułmańskiej sekty jazydów.

Porwali 43 żołnierzy sił pokojowych ONZ

Tymczasem radykalna grupa Al-Nusra, która kiedyś walczyła ramię w ramię z islamistami, a teraz tworzy osobną grupę, porwała 43 żołnierzy sił pokojowych ONZ na Wzgórzach Golan. Wszystko to stało się w dzień po tym, jak Al-Nusra przejęła kontrolę nad miejscowym posterunkiem na granicy z Izraelem. W ubiegłym roku dwukrotnie zdarzało się, że żołnierze ONZ byli przetrzymywani przez syryjskich radykałów, ale szybko odzyskiwali wolność.

Początkowo o obalenie prezydenta Asada walczyła umiarkowana opozycja, ale z czasem została ona pokonana. Teraz głównym wrogiem władz w Damaszku są fanatycy z Państwa Islamskiego i Frontu Al-Nusra.

Państwo Islamskie

Sunniccy ekstremiści ogłosili pod koniec czerwca utworzenie na kontrolowanych przez nich terytoriach północnego Iraku i Syrii kalifatu o nazwie Państwo Islamskie.

8 sierpnia Amerykanie rozpoczęli naloty na ich wojskowe cele w Iraku. W sumie jak dotąd przeprowadzono 90 nalotów, z których 57 koncentrowało się w okolicach tamy w Mosulu. Ataki pozwoliły oddziałom kurdyjskim na kontratak z kierunku Irbilu, stolicy autonomicznego okręgu kurdyjskiego na północy Iraku, w którego rejonie schroniło się 200 tysięcy irackich uchodźców uciekających przed dżihadystami. W większości są to jazydzi - niemuzułmańska grupa etniczna, wyznająca eklektyczną religię - mordowani i traktowani ze szczególnym okrucieństwem przez bojowników Państwa Islamskiego.

Celem ugrupowania jest ustanowienie państwa wyznaniowego opartego na zasadach prawa koranicznego na terenie Iraku, Syrii oraz Libanu. Wojna domowa w Syrii kosztowała już życie prawie 200 tysięcy osób.

Czytaj też<<<Wojna w Syrii. Ponad 180 tys. zabitych, jedna trzecia to cywile>>>

IAR,kh

''