Grupa 49 osób została porwana 11 czerwca z tureckiego konsulatu w Mosulu w Iraku. Większość uprowadzonych, czyli 46 osób to Turcy, a trzy osoby to Irakijczycy. W nocy z soboty na niedzielę zostali uwolnieni w miejscowości Tel Abyad w Syrii, przy granicy z Turcją.
Turecki przywódca zaznaczył, że władze w Ankarze nie zamierzają ujawniać szczegółów tajnej operacji. Poinformował, że "nie było w ogóle mowy o pieniądzach, były jedynie negocjacje dyplomatyczne i polityczne. I jest to zwycięstwo dyplomacji".
Wcześniej jednak prezydent powiedział, że uprowadzeni zostali uwolnieni w wyniku "operacji ratunkowej" przeprowadzonej przez tureckie służby specjalne.
Prezydent Erdogan poinformował także, że rozmawiał z Barackiem Obamą o stworzeniu strefy buforowej na granicy z Syrią.
IAR/iz
![''](http://redaktor.polskieradio.pl/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)