Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 13.10.2014

Mysłowice-Wesoła: ratownicy wstrzymali penetrację wyrobiska w kopalni

170 metrów pozostało do przejścia ratownikom, do miejsca, w którym najprawdopodobniej znajduje się 42-letni górnik uwięziony pod ziemią po wybuchu metanu w kopalni Mysłowice-Wesoła.
Kopalnia Mysłowice-WesołaKopalnia Mysłowice-WesołaWikimedia/Monisiolek/CC 3.0

Marsz ratowników został zatrzymany na przynajmniej kilka godzin, ponieważ po pokonaniu 330 metrów natrafili na rozlewisko. Jest ono na tyle głębokie, że ratownicy nie byliby w stanie go pokonać. Woda ma głębokość około 1,70 metra, żeby można było przejść, jej poziom trzeba obniżyć do około 70 cm. Transportowane są specjalne pompy, przygotowywane są rurociągi. Wody do wypompowanie jest około 700 metrów sześciennych. Pojawiła się w tym miejscu z dopływu naturalnego, ale też, po wybuchu metanu mogło dojść do rozszczelnienia się wodociągu.

Posuwając się w chodniku ratownicy cały czas budują lutniociąg dostarczający świeże powietrze oraz linię chromatograficzną, za pomocą której badają skład atmosfery kopalnianej. W ostatnich dniach ratowników trzeba było kilkukrotnie wycofać z rejonu katastrofy ze względu na wysoką temperaturę i możliwość kolejnego wybuchu.

W tej chwili sytuacja w tym zakresie jest stabilna - stężenia wybuchowe nie występują, po tym, jak w sobotę po południu zamknięto tamę przeciwwybuchową, odcinając dopływ powietrza do ściany oraz rozpoczęto podawanie tam azotu. Równocześnie cały czas tłoczone jest powietrze do lutni, w której może znajdować się zaginiony pracownik.

W poniedziałek wieczorem minie tydzień od katastrofy w mysłowickiej kopalni. Na poziomie 665 m doszło prawdopodobnie do zapalenia bądź wybuchu metanu. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 górników. 36 wyjechało na powierzchnię, 31 trafiło do szpitali. Jednego z górników, 42-letniego kombajnisty, dotąd nie odnaleziono.
Najciężej poszkodowani górnicy są leczeni w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. W placówce przebywa ich obecnie 21.

Siedmiu górników przebywało w niedzielę na oddziale intensywnej terapii. Trzech z nich jest w stanie krytycznym. Czterech innych leczonych w oddziale intensywnej opieki medycznej jest w stabilnym stanie, u jednego z nich stwierdzono niewielką poprawę. Pozostali górnicy są leczeni w oddziale chirurgii, ich stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

IAR,PAP, fc