Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 21.10.2014

Intruz na Bałtyku. Szwedzi: mamy prawo się bronić

Nasza akcja na wodach Archipelagu Sztokholmskiego jest sygnałem dla świata, że Szwecja jest gotowa bronić swej terytorialnej nienaruszalności. Tak szwedzki minister obrony narodowej wyjaśniał zakres i konsekwencje operacji poszukiwania na Bałtyku nieokreślonego, obcego okrętu podwodnego.
Korweta HMS Stockholm u wybrzeży SzwecjiKorweta HMS Stockholm u wybrzeży SzwecjiPAP/EPA/ANDERS WIKLUND

Minister Peter Hultqvist rozmawiał z dziennikarzami szwedzkimi i zagranicznymi, którzy oczekiwali na zakończenie spotkania w sprawie tej akcji członków parlamentarnych komisji spraw zagranicznych oraz obrony z głównodowodzącym szwedzkich sił zbrojnych.

Podczas posiedzenia generał Sverker Göransson mówił o działaniach podległych mu sił morskich, lądowych i powietrznych. Potwierdził, że siły szwedzkie poszukują nieokreślonego, obcego okrętu podwodnego. Może to być zarówno jednostka klasycznej konstrukcji jak i tzw. okręt miniaturowy.

Według Göranssona, na Bałtyku operują rożne typy takich jednostek o długości od 10 do 30 metrów. Pytany czy Szwedzi są gotowi do użycia broni, generał odpowiedział, iż będą się starali zmusić okręt, by sam wypłynął na powierzchnię. Lecz nie wykluczył zastosowania broni, do czego w tej sytuacji strona szwedzka ma pełne prawo.

Akcja poszukiwawcza

Rejon poszukiwań przez szwedzkie siły zbrojne tajemniczego podwodnego obiektu przesuwa się w kierunku południowym. Zamknięte w poniedziałek dla cywilnej żeglugi akweny są już dostępne. Nie potwierdziły się przypuszczenia, że udało się zamknąć już intruza w pułapce.

Obecnie akcja zbliża się do rejonu miasta i portu Nynäshamn, do którego kursują polskie promy z Gdańska. Obszary poszukiwań są zamykane nie tylko dla żeglugi. Ograniczany jest również przelot nad nimi cywilnych samolotów. Nie mogą one poruszać się poniżej 1300 m, by nie utrudniać działań wojskowych helikopterów.

Z listy ogłaszanych przez tabloidy informacji zniknęła wiadomość, jakoby w kierunku Szwecji nadchodziła pomoc dla tropionego rosyjskiego okrętu podwodnego. Miał nią być statek badawczy „Profesor Łogaczew” przystosowany do podwodnych poszukiwań. Wszystko jednak wskazuje, że kieruje się on nie do Szwecji, lecz na Atlantyk.

"Podwodny intruz" u wybrzeży Szwecji. Rosjanie: to holenderski okręt Bruinvis >>>

IAR, to

''

<a href="/115" target="_blank" ><img src="/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file"></a>