Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Hatała 17.11.2014

Ekspert: oprogramowanie dla PKW nie powinno zostać wdrożone. Firma miała tylko trzy miesiące na przygotowanie systemu

- Testy systemu powinny zakończyć się rok przed wyborami - mówi Grzegorz Marczak. Ekspert z serwisu antyweb.pl uważa, że oprogramowanie dla Państwowej Komisji Wyborczej nie powinno zostać wdrożone.
Przewodniczący PKW Stefan JaworskiPrzewodniczący PKW Stefan JaworskiPAP/Paweł Supernak

<<<NIK: będzie kontrola w sprawie systemu informatycznego PKW>>>

Grzegorz Marczak zwraca uwagę, że o problemach systemu mówiło się jeszcze dwa dni przed wyborami. - Co oznacza, że system tak naprawdę nie był gotowy, nie był przetestowany wcześniej i chyba nie powinien być dopuszczony do funkcjonowania przy wyborach - ocenia informatyk.

Ekspert dodaje, że informacje sprzed wyborów mogły sugerować, że system w czasie wyborów padnie. - To był chyba pierwszy, czy drugi test i żaden z nich nie zakończył się sukcesem. Czytałem w komunikatach, że sukcesem było znalezienie błędów. Moim zdaniem sukcesem powinien być dobrze działający system, a nie znajdowanie błędów na tydzień czy miesiąc przed uruchomieniem systemu, także przesłanki jak najbardziej były - mówi Grzegorz Marczak i dodaje, że "zaskoczeniem jest skala problemu". - Rozumiem drobne opóźnienia, ale cząstkowe wyniki w momencie kiedy przeważnie były większościowe, są dramatem - podkreśla.

Ekspert: trzeba przyjrzeć się przetargom

Ekspert proponuje, aby przyjrzeć się przetargom na przygotowywanie systemów informatycznych: - Tanio w informatyce, przeważnie nie równa się dobrze - zaznacza Grzegorz Marczak.

Przetarg ogłoszono w lipcu, został rozstrzygnięty w sierpniu. To oznacza, że zwycięzca miał tylko trzy miesiące na przygotowanie programu, który był używany podczas niedzielnych wyborów.

Terminy i specyfikacja sprawiły, że do przetargu na wykonanie oprogramowania dla PKW, zgłosiła się tylko jedna firma. Grzegorz Marczak z serwisu Antyweb nie dziwi się, że nie było więcej chętnych.

Uważa też, że trzeba byłoby przyjrzeć się systemowi zamówień publicznych na wykonanie usług informatycznych. Uważa, że w przypadku zamówień informatycznych warto stawiać na co najmniej firmy ze średniej półki, z dobrymi referencjami. Bo w tym momencie nie wiadomo, czy błędy nie będą na tyle poważne, że trzeba będzie pisać oprogramowanie od początku, a to podwoi, a może i potroi koszty.

Przetarg wygrała firma Nabino z Łodzi. Zdecydowała się wykonać zlecenie za 429 tysięcy złotych.

Wstrzymane prace komisji

Państwowa Komisja Wyborcza przyznała wcześniej, że w części komisji wyborczych wstrzymano prace w związku z problemami z oprogramowaniem komputerowym. Sędzia Stefan Jaworski sugerował w trakcie konferencji, na której prezentowano kolejne cząstkowe wyniki, że kwestia wadliwości systemu to też sprawa pieniędzy przeznaczonych na jego budowę. - Żebyśmy nie byli zdani na łaskę i niełaskę tak zwanych przetargów publicznych - dodał sędzia Jaworski.

Z kolei Maciej Cetler z firmy, która obsługuje system informatyczny PKW tłumaczył, że problemem są wydruki protokołów, a nie samo podliczanie głosów, które cały czas trwa, a wyniki są przekazywane za pośrednictwem sieci.

TVN24/x-news

<<<PKW nadal ma problemy techniczne. Niektóre komisje przerwały liczenie głosów>>>

IAR,kh