Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Juliusz Urbanowicz 07.12.2014

Separatysta: w białych konwojach nie wożą nam broni

W rosyjskich konwojach z pomocą humanitarną nikt nie wozi nam broni - oświadczył w rozmowie z Polskim Radiem przewodniczący samozwańczego parlamentu Noworosji Oleg Cariow.
Funkcjonariusze rosyjskiego resortu spraw nadzwyczajnych, w tle konwój humanitarny dla Donbasu. Separatyści zaprzeczają oskarżeniom, że w ten sposób dostarczana jest im brońFunkcjonariusze rosyjskiego resortu spraw nadzwyczajnych, w tle "konwój humanitarny" dla Donbasu. Separatyści zaprzeczają oskarżeniom, że w ten sposób dostarczana jest im broń /ALEXANDER ERMOCHENKO Dostawca: PAP/EPA.
Posłuchaj
  • Separatysta: w białych konwojach nie wożą nam broni- Maciej Jastrzębski (IAR) z Moskwy
  • Szef samozwańczego parlamentu Noworosji Oleg Cariow (tłum.): - Po co wieźć broń, w białych samochodach, na które zwrócona jest uwaga całego świata, to bezcelowe i wbrew rozsądkowi. Jeśli rzeczywiście byłoby takie zadanie, to na pewno nie wożono by broni w tych autach
  • Tłumaczenie: Szef samozwańczego parlamentu Noworosji Oleg Cariow (tłum.): -To się robi po to, żeby ukryć informację o tym, że u nas doszło do humanitarnej katastrofy, a nikt nam nie pomaga i zdyskredytować tę pomoc, którą okazuje nam Rosja.
Czytaj także

Od początku sierpnia Rosja wysyła konwoje z pomocą humanitarną dla Donbasu. Strona ukraińska twierdzi, że w białych ciężarówkach, oprócz najpotrzebniejszych produktów, jest również broń i środki łączności.

-Po co wieźć broń, w białych samochodach, na które zwrócona jest uwaga całego świata, to bezcelowe. Jeśli rzeczywiście byłoby takie zadanie, to na pewno nie wożono by jej w tych autach - stwierdził przewodniczący samozwańczego parlamentu Noworosji Oleg Cariow.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

W opinii separatysty, tego typu zarzuty, mają zdyskredytować działania Rosji w oczach światowej opinii publicznej. -To się robi po to, żeby ukryć informację o tym, że u nas doszło do humanitarnej katastrofy, a nikt nam nie pomaga i zdyskredytować tę pomoc, którą okazuje nam Rosja - dodał Oleg Cariow.

Wcześniej międzynarodowi obserwatorzy OBWE, którzy pracują na rosyjsko - ukraińskiej granicy stwierdzili, że nie są w stanie skontrolować ładunków wwożonych na Ukrainę "konwojami humanitarnymi", bowiem mandat misji nie pozwala na zaglądanie do wnętrza ciężarówek.

JU/IAR