Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Izabela Zabłocka 07.12.2014

Wielka Brytania: za poparcie dżihadu odebrano obywatelstwo czterem muzułmanom

Brytyjski rząd odebrał obywatelstwo 51-letniemu mężczyźnie i jego trzem synom, motywując to ich poparciem dla wojującego islamu. To pierwszy taki przypadek w Wielkiej Brytanii w stosunku do osób urodzonych w tym kraju.
Posłuchaj
  • Brytyjski rząd odebrał obywatelstwo czterem muzułmanom za popieranie radykalnego islamu. Więcej w relacji z Londynu Grzegorza Drymera/IAR
Czytaj także

Sprawa nie została nagłośniona przez rząd, ale do informacji dotarła niedzielna gazeta "The Sunday Times". 

Wiadomo, że trzy lata temu minister spraw wewnętrznych Theresa May pisała w sprawie mężczyzn do Pakistanu, gdzie cała rodzina przebywała czasowo z powodu ślubu jednego z synów. Nie postawiła szczegółowych zarzutów, co minister motywowała względami zachowania tajemnic wywiadu, a jedynie stwierdziła, że wszyscy czterej dali się poznać jako zagorzali ekstremiści, stronnicy al-Kaidy i zdelegalizowanej organizacji Lashkar-e-Taiba.

Mężczyźni odwołali się od decyzji.  Ich wniosek był rozpatrywany przez Komisję Odwoławczą za zamkniętymi drzwiami. Mimo, że ojciec i synowie urodzili się w Wielkiej Brytanii, Komisja uznała legalność odebrania im paszportów, bo przysługuje im obywatelstwo Pakistanu i nie zostaną bezpaństwowcami.

Decyzja dzieli rodzinę. Żona i najmłodszy syn nie zostali pozbawieni brytyjskich praw obywatelskich, tak jak córka, która wyszła za mąż za dżihadystę i przebywa obecnie w Syrii.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>

Premier Cameron zapowiada walkę z islamistami

Brytyjski rząd planuje objęcie od przyszłego roku zakazem powrotu do Zjednoczonego Królestwa tych Brytyjczyków, którzy wyjechali z kraju, by walczyć w szeregach islamistycznych ugrupowań terrorystycznych.

- Mamy do czynienia z radykalizacją części naszej młodzieży, wyjeżdżającej walczyć w Iraku i Syrii, a nawet spiski na życie niewinnych ludzi w kraju. Nie da się od tego umyć rąk - mówił wtedy brytyjski premier.

Warunki powrotu do kraju

Rząd chce, żeby nowa ustawa weszła w życie z końcem stycznia przyszłego roku i obowiązywała przez dwa lata. Przewiduje się m.in. odbieranie bojownikom paszportów i umieszczanie ich nazwisk na listach osób objętych zakazem korzystania z komunikacji lotniczej.

Tym Brytyjczykom, którzy walczyli po stronie islamistów w Iraku i Syrii, wolno będzie powrócić do kraju przed upływem dwóch lat tylko pod pewnymi warunkami, takimi jak współpraca z organami ścigania i udział w specjalnych kursach, mających wykorzenić u nich radykalne tendencje.

Odbieranie paszportów?

Planowane jest również uniemożliwianie opuszczania Wielkiej Brytanii osobom, zamierzającym wspierać terrorystów za granicą. Służba graniczna otrzymałaby prawo odbierania takim osobom paszportów. Krytycy ostrzegają jednak, że odbieranie paszportów może być sprzeczne z prawem międzynarodowym.

Premier Cameron podkreślił, że to nie ubóstwo, czy wykluczenie, ale ideologia ekstremizmu prowadzi młodzież do dżihadyzmu i zapowiedział ostrą walkę z "kaznodziejami przemocy", radykalizacją w szkołach, na uczelniach i w więzieniach oraz w internecie.

WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>

IAR/iz