Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 10.12.2014

Palestyński minister zmarł po starciu z żołnierzami izraelskimi

Do zdarzenia doszło w miejscowości Turmusija podczas protestu przeciwko izraelskiemu osadnictwu na Zachodnim Brzegu Jordanu. W związku ze śmiercią Ziada Abu Aina palestyński prezydent Mahmud Abbas ogłosił trzydniową żałobę.
Palestyński minister bez teki Ziad Abu AinPalestyński minister bez teki Ziad Abu AinPAP/EPA/ABED AL HASHLAMOUN

Okoliczności śmierci palestyńskiego ministra bez teki Ziada Abu Aina nie są jasne. Palestyńskie media donoszą, że został on zastrzelony przez izraelskich żołnierzy. Z kolei świadkowie i dyrektor szpitala w Ramallah podają, że polityk został pobity przez izraelskich żołnierzy kolbami karabinów i hełmami.

Wysoki rangą członek umiarkowanego ugrupowania Fatah, Mahmud Alul, powiedział agencji AP, że on i Abu Ain, który we władzach Autonomii Palestyńskiej stał na czele departamentu zajmującego się żydowską kolonizacją, byli wśród dziesiątek demonstrantów, którzy nieśli młode drzewka oliwne podczas protestu przeciwko izraelskiemu osadnictwu. Demonstranci zostali zatrzymani przed izraelskim punktem kontrolnym. Około 15 żołnierzy użyło wobec nich gazu łzawiącego i zaczęło się z nimi przepychać.

Źródło: RUPTLY/x-news

Jak podała agencja Reutera, powołując się na swojego fotoreportera, rannego ministra zabrał ambulans. Mężczyzna zmarł w drodze do szpital w pobliskim Ramallah. - Abu Ain został męczennikiem, po tym jak uderzono go w klatkę piersiową - oświadczył dyrektor placówki w Ramallah Ahmed Bitawi.
Palestyński prezydent potępił "brutalny atak, który spowodował śmierć ministra". - To barbarzyński akt, który nie może być tolerowany - podkreślił. Ogłaszając trzydniową żałobę, Mahmud Abbas zapewnił, że po zakończeniu dochodzenia w sprawie środowych wydarzeń podjęte zostaną "wszelkie niezbędne środki".
Izraelskie wojsko podało, że zbiera informacje na temat tych wydarzeń.
Jak pisze Al-Dżazira, natychmiast po pojawieniu się informacji o śmierci Abu Aina jego zdjęcia zaczęły krążyć w mediach społecznościowych. Według palestyńskich źródeł, w proteście przeciwko śmierci ministra kupcy w Ramallah zamknęli sklepy, a młodzi ludzie obrzucali kamieniami izraelskich żołnierzy strzegących żydowskiego osiedla obok miasta.
***
W ostatnich tygodniach sytuacja na Zachodnim Brzegu i w Izraelu jest napięta.
W trwającym od 8 lipca do 26 sierpnia konflikcie zbrojnym zginęło 2 143 Palestyńczyków, w większości cywilów, w tym ponad 500 dzieci, oraz 72 Izraelczyków, w tym sześciu cywilów. 11 tys. ludzi odniosło obrażenia, a 100 tys. budynków zostało zniszczonych bądź uszkodzonych.
Konflikt wybuchł w czerwcu po uprowadzeniu i zabójstwie trzech izraelskich nastolatków na Zachodnim Brzegu Jordanu. Izrael o zbrodnię oskarżył bojowników Hamasu i zarządził masowe aresztowania, na co Hamas zareagował nasileniem ostrzału izraelskiego terytorium.
Była to trzecia izraelska ofensywa w Strefie Gazy w ciągu sześciu lat. Rozejm zawarty w sierpniu miał być punktem wyjścia do rozmów, przy mediacji Egiptu, w sprawie utrwalenia porozumienia o zawieszeniu broni. Do wznowienia negocjacji jednak nie doszło.
IAR, PAP, kk