Iracki rząd przyjął dwa projekty ustaw mające uspokoić sytuację w kraju.
Jeden z nich dotyczy utworzenia Gwardii Narodowej. Ma ona walczyć z Państwem Islamskim, które kontroluje znaczne tereny Iraku.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
Drugi projekt ustawy ma umożliwić byłym członkom partii Baas pełnienie funkcji publicznych. Ugrupowanie to rządziło Irakiem przed amerykańską inwazją w 2003 roku. Jego głównym celem jest jednoczenie świata arabskiego.
Nowe regulacje musi przyjąć jeszcze parlament. Uchwalenie tych zmian jest kluczowym celem sunnickich władz w walce z dżihadystami, którzy opanowali spore obszary na północy kraju.
Sukcesy Państwa Islamskiego były możliwe w znacznej mierze dzięki temu, że wielu irackich sunnitów ich poparło. Przyłączyli się do dżihadystów bądź stali się ich sojusznikami, będąc zwolennikami tego samego, głównego nurtu islamu, jakim jest sunnizm.
Przywracając do łask byłych członków partii Baas władze w Bagdadzie próbują przeciągać sunnitów na swoją stronę. Nie ułatwiają jednak tego zadania tragiczne incydenty, do jakich doszło ostatnio w prowincji Dijala. Szyiccy bojówkarze zostali oskarżeni o zmasakrowanie tam wielu cywilów sunnickich po tym, jak siły rządowe, wspierane z powietrza przez międzynarodową koalicje pod przywództwem USA, wyparły z tej prowincji dżihadystów.
II wojna Zachodu z islamskim terroryzmem (analiza) >>>
Na specjalnym spotkaniu ds. bezpieczeństwa premier Haider al-Abbadi powiedział, że "kryminaliści odpowiedzialni za porwania i zabójstwa są nie mniej niebezpieczni niż terroryści".-Musimy być zjednoczeni, by pokonać Państwo Islamskie - dodał i ostrzegł funkcjonariuszy podporządkowanych rządowi, że nie mogą działać poza prawem.
JU/IAR/NPR/Al-Dżazira