Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 20.02.2015

Bronisław Komorowski: Majdan wielkim wezwaniem do świata, by pomóc Ukrainie

Prezydent Bronisław Komorowski, otwierając wystawę "Majdan" w rok po wydarzeniach w Kijowie, podkreślił, że Majdan jest wielkim wezwaniem do świata, by zechciał pomóc Ukrainie w jej dążeniu do znalezienia się w świecie bezpiecznym i demokratycznym.
Prezydent Bronisław Komorowski otworzył wystawę fotograficzną Majdan przed Pałacem Prezydenckim w WarszawiePrezydent Bronisław Komorowski otworzył wystawę fotograficzną "Majdan" przed Pałacem Prezydenckim w WarszawiePAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Bronisław Komorowski otworzył wystawę w rocznicę ukraińskiego Majdanu (IAR)
  • Andrij Deszczyca podczas otwarcia wystawy "Majdan" (IAR)
Czytaj także

- Jestem pewien, że wszyscy mamy w pamięci bardzo głęboko zakodowaną pamięć o wydarzeniach Majdanu kijowskiego - mówił prezydent podczas uroczystości otwarcia wystawy zdjęć przed Pałacem Prezydenckim.

Rok temu, 20 lutego, w starciach z milicją zginęło blisko 80 uczestników protestów na Majdanie w Kijowie. 22 lutego mija rok od upadku na Ukrainie ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza i dojścia do władzy stronników integracji z UE.

- To jest rok, tylko rok albo aż cały rok, który nas dzieli od niezwykłych zupełnie wydarzeń, do których warto wracać pamięcią, jeśli chce się zrozumieć współczesność, jeśli chce się zrozumieć dalszy ciąg dramatu ukraińskiego, ale jednocześnie jeśli chce się zrozumieć szanse Ukrainy oraz zrozumieć nasze polskie zaangażowanie w sprawy Ukrainy - podkreślił prezydent.

Poruszająca opowieść

Według niego w prezentowanych na wystawie zdjęciach "można znaleźć opowieść i o dramacie, śmierci, o niezwykłych ludziach, zdarzeniach, ale także i o tym wszystkim, co my z całego serca polskiego popieramy, co staramy się wzmacniać i być pomocnym Ukraińcom".

- Myślę, że to polskie serce stale dyktuje nam zainteresowanie, życzliwość i wolę pomocy w utrzymaniu niepodległości Ukrainy, w jej prawie do bycia cząstką świata zachodniego. To polskie serce dyktuje nam również chęć wskazywania na to, że właśnie Majdan - który słusznie jest opisywany, pokazywany jako z jednej strony dramat, a z drugiej strony wielkość narodu ukraińskiego - że jest także wielkim wezwaniem do świata, by zechciał Ukrainie pomóc w jej dążeniu do znalezienia się w świecie bezpiecznym, demokratycznym, zachodnim, europejskim - podkreślił Komorowski.
Prezydent wyraził przekonanie, że wystawa będzie przemawiała do wyobraźni i serc wszystkich osób przechodzących obok Pałacu Prezydenckiego.

- Serdecznie zachęcam do obejrzenia wystawy, do przeżycia tej wystawy, a w ten sposób przeżycia także i tego wszystkiego, co pozwala rozumieć determinację Ukraińców dziś, w niełatwym dziele obrony własnej niepodległości, własnego terytorium, ale także i w trudnym dziele - które trzeba podjąć - jakim jest wielka reforma wymagająca tyle samo odwagi, determinacji, ile jej było widać wtedy na Majdanie - powiedział Komorowski.

"Mocne wsparcie"

Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca dziękował prezydentowi i narodowi polskiemu za "mocne wsparcie" udzielone Ukrainie. - Rok temu, tak samo jak i przez te kilka miesięcy na Majdanie czuliśmy bardzo mocno wsparcie Polski. Flagi polskie, dziennikarze polscy, piosenki polskie. Po roku czujemy to wsparcie jeszcze bardziej, bo jest ono jeszcze bardziej potrzebne - powiedział.

Podkreślał, że rok temu wsparcie było potrzebne "w walce o demokrację, godność, Unię Europejską", a w tym roku - w kontekście walki za niepodległość, walki z agresją.

Deszczyca dziękował dziennikarzom i fotoreporterom, którzy robili zdjęcia "i tę obiektywną historię, prawdę, przekazywali dalej w świat". - Dziękuję Kancelarii Prezydenta, Press Club Polska i każdemu z Was, kto robił te zdjęcia - powiedział.

Zwrócił uwagę, że obok wystawy przed Pałacem Prezydenckim stoi okolicznościowy banner z logo Solidarności. Jak mówił, to dzięki Solidarności Polska jest obecnie ważnym i wpływowym państwem w Europie i na świecie. - Ukraina potrzebuje obecnie takiej solidarności międzynarodowej, bo "razem będziemy mocniejsi" - przekonywał.

Szef Press Club Polska Jarosław Włodarczyk mówił z kolei, że "o tej godzinie dokładnie rok temu co pięć minut mniej więcej ktoś był zabijany przez Berkut i przez snajperów na Majdanie". - Przez te dwa dni 19 i 20 lutego zginęło 100 osób tej Niebiańskiej Sotni. Dziś ginie znacznie więcej. Nie wiedzielibyśmy o tym, gdyby nie dziennikarze, fotoreporterzy - zaznaczył. Dziękował wszystkim tym, którzy pracują, by "świat nie był głuchy i ślepy".

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

Wystawa, przygotowana przez Kancelarię Prezydenta we współpracy z Press Club Polska, ukazuje wydarzenia sprzed roku na Majdanie w Kijowie udokumentowane przez polskich fotografów i fotoreporterów. W piątkowym otwarciu wystawy wzięli udział m.in. szef KPRP Jacek Michałowski, prezydenccy ministrowie i doradcy oraz przedstawiciele polskiego Press Clubu.

Autorami zdjęć są m.in.: Agata Grzybowska, Damian Chrobak, Maksymilian Rigamonti oraz Piotr Apolinarski.

W niedzielę prezydent Komorowski - na zaproszenie prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki - weźmie w Kijowie udział w obchodach 1. rocznicy Majdanu.

mr