Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 05.04.2015

Wielkanocne orędzie papieża. Franciszek: nie bądźmy bierni w obliczu tragedii humanitarnej

W wielkanocnym orędziu papież Franciszek modlił się za prześladowanych chrześcijan. Zaapelował też o pokój w Iraku i Syrii, Ziemi Świętej i Libii oraz na Ukrainie.
Papież Franciszek w czasie uroczystości wielkanocnychPapież Franciszek w czasie uroczystości wielkanocnychPAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Zwracając się do tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra, papież powiedział: "Zmartwychwstałego Pana prosimy o łaskę, aby nie ulegać pysze, rodzącej przemoc i wojny, ale abyśmy mieli pokorną odwagę przebaczenia i pokoju".

- Zwycięskiego Jezusa prosimy, by ulżył cierpieniom tak wielu naszych braci prześladowanych z powodu Jego imienia, jak również tych wszystkich, którzy niesprawiedliwie ponoszą konsekwencje konfliktów i aktów przemocy - mówił Franciszek.

Następnie zaapelował o pokój w Syrii i Iraku, aby "ustał tam szczęk broni i przywrócono dobre relacje między różnymi grupami, tworzącymi te umiłowane kraje". - Niech wspólnota międzynarodowa nie pozostaje bierna w obliczu ogromnej tragedii humanitarnej w tych krajach i dramatu wielu uchodźców - nawoływał papież.

Prosił o pokój w Ziemi Świętej i Libii oraz modlił się w intencji porozumienia z Lozanny w sprawie irańskiego programu atomowego. - Niech będzie ono - dodał - decydującym krokiem w kierunku świata bardziej bezpiecznego i braterskiego - zaznaczył.

- Niech Zmartwychwstanie Pana przyniesie światło ukochanej Ukrainie, zwłaszcza tym, którzy doznali przemocy podczas konfliktu w minionych miesiącach. Oby ten kraj odnalazł pokój i nadzieję dzięki zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych stron - powiedział Franciszek.

Na zakończenie papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi (miastu i światu) i złożył wszystkim świąteczne życzenia.

Wielkanocne przesłanie Franciszka

Z kolei w Wielką Sobotę papież przewodniczył mszy Wigilii Paschalnej. W homilii Franciszek zwrócił uwagę na szczególną rolę i odwagę kobiet. Podkreślił, że po nocy "bólu i strachu" mężczyźni pozostali zamknięci w Wieczerniku, natomiast kobiety udały się o poranku do grobu Jezusa, aby namaścić jego ciało. - Ale tutaj napotkały pierwszy znak wydarzenia: wielki kamień był już odsunięty, a grób był otwarty - podkreślił.

Zachęcił do refleksji nad znaczeniem tajemnicy Zmartwychwstania. - Właśnie z tego powodu tu jesteśmy: aby wejść, wejść w misterium, jakiego dokonał Bóg wraz ze swoim czuwaniem miłości - powiedział. "Wejście w misterium - wyjaśnił - oznacza zdolność do zachwytu i kontemplacji; umiejętność słuchania ciszy i usłyszenia szmeru łagodnego powiewu, w którym mówi do nas Bóg".

"Nie bójcie się rzeczywistości"

Franciszek wskazał, że wymaga to od wiernych tego, aby nie bać się rzeczywistości, nie zamykać się w sobie, nie uciekać od tego, czego się nie rozumie. Wymaga tego - dodał - abyśmy "nie zamykali oczu w obliczu problemów, nie negowali ich, nie usuwali znaków zapytania".

- Wejście w misterium oznacza wykroczenie poza nasze własne wygodne zabezpieczenia, poza hamujące nas lenistwo i obojętność, aby wyruszyć na poszukiwanie prawdy, piękna i miłości, szukanie sensu nieoczywistego, niebanalnych odpowiedzi na kwestie stawiające pod znakiem zapytania naszą wiarę, naszą wierność i naszą racjonalność - podkreślił papież.

Jak stwierdził, "aby wejść w misterium potrzebna jest pokora - pokora, aby się uniżyć, by zejść z piedestału naszego tak pysznego ja, naszej zarozumiałości". Pokora ta zdaniem Franciszka polega też na "uznaniu tego, czym naprawdę jesteśmy: stworzeniami, z mocnymi i słabymi stronami, grzesznikami potrzebującymi przebaczenia".

Apel papieża Franciszka

Papież apelował o uniżenie się i wyzbycie się idolatrii. Tego wszystkiego, zauważył, uczą kobiety, "uczennice Jezusa", które w noc po ukrzyżowaniu Jezusa czuwały razem z Matką Bożą. Nie straciły wiary i nadziei, nie stały się więźniami strachu i cierpienia - zaznaczył Franciszek.

- Uczmy się od nich czuwania z Bogiem i z Maryją, naszą Matką, aby wejść w misterium, które sprawia, że przechodzimy ze śmierci do życia - powiedział papież na zakończenie homilii.

Podczas mszy, najdłuższej w roku liturgicznym, Franciszek udzielił sakramentów chrztu, pierwszej komunii i bierzmowania 10 osobom; nastolatce i dorosłym. Było wśród nich 6 kobiet i 4 mężczyzn. Pochodzą z Włoch, Albanii, Kambodży, Kenii i Portugalii.

PAP/aj