Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 09.09.2015

Rosja potwierdza, że dostarcza broń Syrii. MSZ wydało komunikat

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej oświadczyło w środę, że Rosja dostarcza Syrii broń "w pełnej zgodzie z prawem międzynarodowym". Potwierdziło też, że na terytorium tego kraju przebywają rosyjscy eksperci wojskowi.
Posłuchaj
  • Moskwa zbroi reżim Bashara al - Assada - twierdzi szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Z Moskwy relacja Macieja Jastrzębskiego/IAR
Czytaj także

- Nigdy nie czyniliśmy tajemnicy ze współpracy wojskowo-technicznej z Syrią. Od dawna dostarczamy Syrii broń i sprzęt wojskowy. Robimy to na podstawie zawartych kontraktów i w pełnej zgodzie z prawem międzynarodowym - oznajmiła rzeczniczka MSZ FR Maria Zacharowa.

Poinformowała również, że w razie konieczności Rosja może udzielić Syrii dodatkowej pomocy w walce z terroryzmem. - Jeśli z naszej strony potrzebne będą dodatkowe kroki służące nasileniu walki z terroryzmem, to - niewątpliwie - sprawa ta zostanie rozpatrzona, przy czym wyłącznie na gruncie prawa międzynarodowego i ustawodawstwa rosyjskiego - powiedziała Zacharowa.

Rzeczniczka MSZ Rosji także potwierdziła, że na terytorium Syrii przebywają rosyjscy eksperci wojskowi. - Mogę potwierdzić i powtórzyć, że w Syrii przebywają również rosyjscy eksperci wojskowi, którzy pomagają opanować dostarczany sprzęt - oświadczyła.

Dziennik "Wiedomosti", powołując się na źródła w rosyjskim sektorze zbrojeniowym poinformował zaś w środę, że na początku sierpnia Rosja zwiększyła dostawy broni i sprzętu wojskowego do Syrii drogą lotniczą i morską. Gazeta dodaje, że dostawy te są przeznaczone dla rządu prezydenta Syrii Baszara al-Asada, który - jak wyjaśnia - prowadzi walkę z opozycją i siłami zakazanej w Rosji organizacji Państwo Islamskie (IS).

Sofia zamknęła przestrzeń powietrzną dla Rosji

W ostatnich dniach pojawiły się informacje o tym, że Stany Zjednoczone poprosiły Bułgarię i Grecję o zamknięcie swych przestrzeni powietrznej dla przelotów rosyjskich samolotów do Syrii. Reuters cytuje w środę oświadczenie MSZ Rosji, które oznajmiło, że prośby te są równoznaczne z "międzynarodowym chamstwem".

Bułgaria potwierdziła we wtorek, że odmówiła udostępnienia korytarza powietrznego, który miał być wykorzystany przez rosyjskie samoloty transportowe. Moskwa twierdziła, że zamierzała przewieźć do Syrii pomoc humanitarną. Sofia powołała się jednak na informacje, że ładunek przewożony w samolotach odbiega od zadeklarowanego.

Obecność w Syrii ekspertów wojskowych z Rosji potwierdził we wtorek specjalny przedstawiciel prezydenta FR ds. Bliskiego Wschodu i krajów Afryki Michaił Bogdanow. Wcześniej - w poniedziałek - minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oznajmił, że Moskwa przyznaje, iż dostarcza Syrii broń do walki z terroryzmem. Zaznaczył, że nigdy nie czyniła z tego tajemnicy.

Kilka dni temu "New York Times", powołując się na analityków wywiadu USA, przekazał, że Rosja wysłała do Syrii specjalną grupę przygotowawczą przed przyjazdem na miejsce większych sił. Z kolei kilka głównych gazet w regionie podało za źródłami w Syrii, że rosyjscy żołnierze przybywają do nowej bazy wojskowej położonej niedaleko Latakii - bastionu alawitów, z których wywodzi się syryjski prezydent Baszar al-Asad.

Waszyngton jest zaniepokojony

W sobotę sekretarz stanu USA John Kerry w rozmowie telefonicznej z Ławrowem wyraził zaniepokojenie doniesieniami o możliwym wzmacnianiu obecności wojskowej Rosji w Syrii. We wtorek zaniepokojenie z powodu doniesień o zwiększonym zaangażowaniu wojskowym Rosji w Syrii wyraził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Ostrzegł, że zwiększanie przez Moskwę wsparcia dla reżimu Asada grozi zaostrzeniem konfliktu.

Syryjski minister informacji Omran Ahid ez-Zubi zapewnił we wtorek, że Rosja nie zwiększa swojej obecności wojskowej w Syrii i żadne rosyjskie jednostki bojowe nie wspierają syryjskiej armii w trwającej od ponad czterech lat wojnie domowej.

PAP/iz