Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Beata Krowicka 08.10.2015

Rząd przedstawił w Sejmie informację o uchodźcach. "Samorządy nie będą do niczego zmuszane"

We wrześniu resort administracji wysłał do wojewodów pismo ws. możliwości ewentualnego zakwaterowania uchodźców oraz weryfikacji miejsc, do których mogliby trafić - wynika z informacji przedstawionej w czwartek w Sejmie przez szefa MAC Andrzeja Halickiego.

Na wniosek klubu Zjednoczona Prawica, Halicki przedstawił informację w sprawie przyjęcia przez Polskę uchodźców z Syrii i Erytrei. Jak przekonywał przedstawiciel wnioskodawców, poseł Arkadiusz Mularczyk, opinia publiczna z zaniepokojenie przyjęła informacje o planowanym przyjęciu imigrantów z tych krajów, którzy - jak mówił - mieliby zostać rozlokowani m.in. w świetlicach czy szkolnych salach.
- Jedyne pismo do wojewodów wysłaliśmy 15 września w sprawie weryfikacji miejsc i możliwości ewentualnego zakwaterowania uchodźców. Nie mówimy o żadnych mieszkaniach, mówimy o dużych ośrodkach - powiedział Halicki.
Poinformował, że niektóre samorządy same zgłaszają się z propozycją pomocy. Urząd do Spraw Cudzoziemców zbiera oferty pomocy dla uchodźców. Każdy dobrowolnie może wysłać swoją ofertę pomocy na specjalnie uruchomioną skrzynkę mailową - pomoc@udsc.gov.pl. Adres ten został uruchomiony zarówno dla osób prywatnych, jak i organizacji społecznych.

Serwis specjalny
imigranci1200.jpg
Uchodźcy w Europie



Dotychczas, po negocjacjach państw członkowskich, UE zdecydowała o rozdzieleniu 120 tys. osób. Ustalono, że najpierw rozdzielonych zostanie 66 tys. uchodźców docierających do Włoch i Grecji, z czego Polsce - która już wcześniej zgodziła się na przyjęcie 2 tys. uchodźców - przypadnie ok. 5 tys. uchodźców. W sprawie relokacji 54 tysięcy osób, które według początkowych planów miały zostać przesiedlone z Węgier, zapadną odrębne decyzje Rady UE.

Weryfikacja uchodźćów

Samorządy nie będą zmuszane do przyjmowania uchodźców. Do Polski trafią wyłącznie osoby pozytywnie zweryfikowane przez służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo - poinformował w Sejmie szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców Rafał Rogala.
Rogala odpowiadając na pytania posłów dotyczące informacji podkreślił, że państwo, może odmówić przyjęcia tych osób ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa i porządku publicznego. Będziemy wymieniać i porównywać informacje z różnymi bazami danych, zarówno europejskimi jak i służb poszczególnych krajów - dodał szef UdSC.
- To nie jest tak, że my nie widzimy obaw Polaków związanych z tym przedsięwzięciem - powiedział Rogala.
Szef UdSC przypomniał, że Polska udziela pomocy międzynarodowej od 1991 roku. Od tego czasu już ponad 100 tys. cudzoziemców złożyło wniosek o nadanie statusu uchodźcy.
Zgodnie z Konwencją Genewską, cudzoziemcowi nadaje się status uchodźcy, jeżeli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony własnego kraju.

Posłowie pytają rząd o przygotowanie do przyjęcia uchodźców

Według Marka Wójcika (PO) to dobrze, iż po raz kolejny w Sejmie debatuje się o kwestii uchodźców. We wrześniu informację w tej sprawie przedstawiła posłom m.in. premier Ewa Kopacz. Jak mówił poseł dotychczasowy stan wiedzy Polaków o sytuacji cudzoziemców i procedurach, jakie przewiduje polskie prawo w stosunku do uchodźców był bardzo mały.
Wójcik pytał, jak będzie wyglądało sprawdzanie pod kątem bezpieczeństwa uchodźców relokowanych i przesiedlanych do Polski. - Czy procedury te będą przeprowadzane w Polsce, czy za granicą? - pytał poseł PO. Chciał też wiedzieć, jakie uprawnienia socjalne będą przysługiwały uchodźcom oraz jak wygląda ich relacja do świadczeń, które przysługuje polskim obywatelom.

Dariusz Piątkowski (PiS) przypomniał, że obecnie mówi się o 7 tys. uchodźców, których miałaby przyjąć Polska, choć jeszcze niedawno rząd mówił o 2 tys. Zaznaczył, że w Brukseli rozmawia się obecnie o kolejnej fali uchodźców docierających do Europy.
- Nie wiadomo tak naprawdę ilu uchodźców, emigrantów w Polsce się znajdzie - podkreślił poseł PiS. Wyraził też opinię, że do naszego kraju może trafić nawet 70 tys. emigrantów. - Czy państwo są przygotowani na przyjęcie takiej liczby emigrantów? - pytał.

Tadeusz Woźniak (ZP) choć zwracał uwagę, że uchodźcy, którzy wbrew swojej woli trafią do Polski będą próbowali "przez zieloną granicę uciekać na Zachód", czyli do krajów, gdzie pomoc socjalna jest większa. Pytał, czy Rządowe Centrum Antykryzysowe ma opracowany "jakiś plan na wypadek jakiegoś masowego, niekontrolowanego napływu uchodźców do Polski".

TVN24/x-news

PAP, bk